Nasze tereny powróciły do macierzy po II wojnie światowej po blisko 150 latach zaboru pruskiego i siłą rzeczy wielu dzisiejszych mieszkańców tych ziem przyznaje się do niemieckich korzeni kulturowych oraz narodowościowych. Wyrazem wyjścia naprzeciw ich oczekiwaniom – tak samo jak oczekiwaniom Polaków zamieszkałych w Niemczech - była umowa podpisana przed 30 laty przez rządy: Polski oraz ówczesnej Republiki Federalnej Niemiec o wspieraniu przez te kraje nauczania języka ojczystego ich obywateli. Polska wydaje na to każdego roku 236 mln zł a Niemcy, zdaniem ministra Czarnka, „nie przekazują nam nic”. W związku z tym minister zaproponował, by Polska ograniczyła o połowę dofinansowanie nauczania języka niemieckiego jako języka ojczystego na swoim terytorium a część „zaoszczędzonych” w ten sposób pieniędzy przekazała na nauczanie języka polskiego jako języka ojczystego w Niemczech. Byłaby to kwota zbliżona do 40 mln zł.
We wtorek odbyło się w Ramsowie (gmina Barczewo) spotkanie kilku organizacji prowadzących na Warmii niepubliczne szkoły podstawowe. Istotny odsetek populacji szkolnej stanowią w nich dzieci z rodzin przyznających się do niemieckich korzeni narodowościowych. Gospodarzem spotkania był dyrektor Niepublicznego Zespołu Szkół i Placówek w Ramsowie Marcin Malinowski. Jak zauważył: - Szkoły są na wsi kolebką miejscowej kultury i kiedy mamy tu mniejszość, która chce się uczyć swojego języka ojczystego, powinniśmy im to umożliwić. Pielęgnować wzajemnie swoje tradycje.
Zebrani postanowili zająć w omawianej sprawie konkretne stanowisko:
Zebrani na wniosek rodziców dzieci uczących się języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej przedstawiciele organów prowadzących niepubliczne wiejskie szkoły na Warmii wyrażają głębokie zaniepokojenie planowanymi zmianami dotyczącymi ograniczenia poziomu dofinansowania nauczania tego języka.
W każdej szkole nauczanie języków obcych to otwieranie dzieciom przysłowiowego „okna na świat”. Uczniowie szkół wiejskich mają z natury rzeczy ograniczony dostęp do wielu dóbr kultury, w tym także do poznawania swoich korzeni kulturowych. W ich przypadku to ograniczenie szans rozwojowych nabiera szczególnego wymiaru i ma o wiele większe znaczenie, niż w przypadku uczniów szkół zlokalizowanych w dużych miastach
– czytamy w tym dokumencie.
Jak informuje portal onet.pl ponad 14 tys. uczniów szkół średnich w Niemczech, którzy uczą się języka polskiego jako języka ojczystego skorzystało w roku 2021 z niemieckich dotacji oświatowych w wysokości 202,3 mln euro.
Poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla zaapelował o zmianę tej decyzji do polskiego Sejmu. Została ona zakwestionowana przez Senat RP i teraz może zostać odrzucona lub ponownie przyjęta przez Sejm.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz