W sobotę przed południem pijana 40-latka boso chodziła po jezdni. Dodatkowo zatrzymywała na skrzyżowaniu ul. Bohaterów Warszawy, gdzie działa sygnalizacja świetlna. Świadkowie zdarzenia powiadomili policjantów.
Co ciekawe, w tym samym czasie kobieta sama zgłosiła się na komisariat i wyjaśniła funkcjonariuszom, że biegała boso, bo chciała sprawdzić jak oni oraz mieszkańcy miasta zareagują na jej zachowanie.
Kobieta została wylegitymowana, ale ze względu na jej stan, nie została ukarana mandatem. Jednak kary nie uniknie. 40-latka wkrótce stanie przed sądem i odpowie za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co grozi jej kara grzywny w wysokości do 5 tys. zł.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz