Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2017-06-21 10:26

sm

Tadeusz Iwiński: ''Powinniśmy być jednak krajem otwartym dla uchodźców''

Tadeusz Iwiński: ''Powinniśmy być jednak krajem otwartym dla uchodźców''
Tadeusz Iwiński

Profesor Tadeusz Iwiński, były olsztyński poseł na Sejm RP z ramienia SLD na swoim blogu odniósł się do gorącego obecnie tematu przyjmowania przez Polskę uchodźców. Jak twierdzi - strach przed aktami terroru, w jakiejś mierze zrozumiały, nie powinien działać paraliżująco i być pretekstem do próby wcielania w życie nierealistycznej koncepcji „Europejskiej Fortecy”.

reklama

W Światowym Dniu Uchodźców szczególnie warto pamiętać, że przemieszczanie się ludności to zjawisko tak stare, jak świat-wywoływane rozmaitymi przyczynami. Współcześnie głównie ekonomicznymi, ale także politycznymi, w tym wojnami i konfliktami, a nawet  zmianami klimatu (np. pustynnienie w Afryce, czy Azji Centralnej). Słynna maksyma Plutarcha, choć w wersji łacińskiej nie greckiej- ”Navigare necesse est” („Żeglowanie jest koniecznością”) winna być obecnie raczej  prezentowana jako: ”MIGRARE necesse est”. To  współcześnie jeden z najważniejszych przejawów globalizacji i żadne mury, gdziekolwiek wznoszone (między Węgrami a Serbią, USA a Meksykiem, czy Izraelem a Autonomią Palestyńską) nie są w stanie zahamować tego procesu.

Migrantów w skali świata mamy dziś ok. 350 mln (najwięcej na Czarnym Lądzie), zaś ich specyficznym rodzajem są uchodźcy-ok. 66 mln (zgodnie z najnowszymi danymi Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, UNHCR). Według Konwencji Genewskiej z 1951r. to osoby, które wskutek prześladowań (lub uzasadnionej obawy przed nimi) z powodu swej rasy, religii, narodowości, czy przekonań politycznych są poza granicami własnego państwa, starając się uzyskać azyl. Jeszcze inną grupą są tzw. wewnętrzni przesiedleńcy (IDP’s- Internally Displaced  Persons) zmuszeni do opuszczenia własnych domów, ale pozostający na terenie swych krajów (np. w Syrii, Afganistanie, Iraku).Te trzy kategorie są powszechnie mylone i np. premier Szydło mówiła w ub.r. w Parlamencie Europejskim w Strasburgu o milionie uchodźców z Ukrainy w Polsce, podczas gdy są to klasyczni migranci zarobkowi (na ogół sezonowi),zaś uchodźców z tego państwa  przyjęliśmy w ostatnich latach zaledwie ok. 200 (starało się o ten status ok. 6 tys . osób). Pomijam tu przy tym jeszcze jedną kategorię- azylantów (ok. 2,5 mln  w skali świata, którzy wystąpili za granicą o azyl). Uchodźcy mają swoje prawa umocowane m.in. w Konwencji Genewskiej z 1951r, oraz Protokole Nowojorskim z 1967r.

W pewnym sensie równie starym co migracje zjawiskiem jest terroryzm-mający szereg odmian i stosujący różnorodne oraz wciąż „doskonalane” środki (ciężarówki, samoloty, drony, pasy szahidów itd.). Element wspólny to brutalne użycie siły, zastraszanie-w celu uzyskania określonych celów. Współcześnie terroryzm stał się   par excellence bronią polityczną, choć zawsze w jakimś stopniu nią był- vide zamachy na władców (choćby w Sarajewie w 1914r.).Zmieniają się atakowane obiekty- sportowe (np. olimpiada w Monachium, stadion Saint-Denis w Paryżu 2015r.), szkoły (Biesłan 2004r.),teatry-moskiewska Dubrowka 2002r.), kluby (Turcja, Francja), pociągi , samoloty itd. Tytułowa kwestia dotycząca wciąż spornej kwestii to- na ile akty terroru na naszym kontynencie w ostatnim czasie mają związek z kryzysem migracyjno- uchodźczym? Ten  spotęgował się w połowie 2015r., na tle masowego napływu przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki Płn., głównie z Syrii ogarniętej „umiędzynarodowioną’ wojną domową od 6 lat .  Ale też pamiętajmy o przybyszach z Erytrei, Sudanu Południowego czy z Afganistanu.. W tym ostatnim państwie, które Karol Marks nazywał „Polską Wschodu”, historycznie  wszyscy  najeźdźcy przegrywali .Kolejno: Aleksander Wielki, Brytyjczycy  aż trzy wojny, ZSRR mimo  10-letniej obecności wojskowej, a na koniec Zachód i de facto NATO. Polska do dziś utrzymuje w Afganistanie niewielki kontyngent, głównie o charakterze szkoleniowym.

Do Unii Europejskiej (z populacją 520 mln, uwzględniając nadal Wielką Brytanię) napłynęło od tego czasu ok. 1,5 mln imigrantów, a  prawie tylu Syryjczyków przyjął sam Liban. Istotne są więc proporcje. Bez wątpienia trzeba lepiej kontrolować granice (utrzymując też unijną umowę z Turcją) i wszystkie potoki migracyjne, aby eliminować m.in. osoby będące zwolennikami ISIS. Zreformowana  w październiku ub.r. Europejska Agencja Służby Granicznej (FRONTEX)  z siedzibą w Warszawie musi być bardziej skuteczna. Także służby specjalne. Równocześnie NIE do zaaprobowania jest utożsamianie wszystkich migrantów, czy uchodźców z terrorystami. To samo jeśli chodzi o wyznawców islamu. Modelowe podejście pod tym względem oraz generalnie wobec uchodźców prezentuje  papież Franciszek, co czynił m.in. w trakcie niedawnej wizyty w Egipcie. Wcześniej, po  pobycie w Grecji, zabrał  symbolicznie do Watykanu  trzy  rodziny uchodźców z  wyspy Lesbos

Strach przed aktami terroru, w jakiejś mierze zrozumiały, nie powinien działać paraliżująco i być pretekstem do próby wcielania w życie nierealistycznej koncepcji „Europejskiej Fortecy”. PiS, a wystarczy posłuchać tego, co mówią np. Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, czy Mariusz Błaszczak, chlubi się tym, że nie pozwoli, aby do Polski  trafił choć jeden uchodźca.  A ja się wstydzę tego co mówią- jest to zresztą sprzeczne z prawem międzynarodowym  oraz standardami unijnymi i Rady Europy. I wierzę, że bardzo wielu  Polaków myśli w podobny sposób. To przykre, iż  kraj, w którym zrodziła się Solidarność nie wykazuje nawet minimum swojej solidarności nie mówiąc już o zwykłym miłosierdziu. Nota bene mała grupa uchodźców (ale nie z puli  relokacyjnej) znajduje  się już w naszym kraju. Jestem głęboko  przekonany, że będzie się ona  stopniowo poszerzać.

Według Eurostatu w roku 2016 kraje członkowskie  Unii Europejskiej wydały łącznie 710 tys.. pozytywnych decyzji odnośnie do wniosków azylowych (ponad  dwa razy więcej niż rok wcześniej). Najwięcej uchodźców przyjęto z Syrii (406 tys.),z Iraku ( 66 tys.) oraz ,z Afganistanu (62 tys.).Trafili oni głównie do Niemiec (435 tys.), Szwecji (69 tys,) oraz Włoch i Francji- po ok. 35  tys.. Do Polski  zaledwie 390 osób (sic!) i to głównie z Rosji i Ukrainy. Niemal dramatycznie wyglądają dane  nt. liczby uchodźców na  milion mieszkańców. Średnia dla UE to 1390,a dla naszego kraju 10 osób- najniższa.

Sytuację usiłuje ratować polski Kościół, proponując utworzenie korytarzy humanitarnych, ale i w tej materii rząd ewidentnie kluczy. Być może czeka na wyrok unijnego Trybunału w Luksemburgu co do obowiązkowej  relokacji  uchodźców z Włoch i Grecji. Poprzednia ekipa PO/PSL zgodziła się na przyjęcie  zaledwie ok. 7 tys. sprawdzonych uchodźców i to nie od razu. Obecny rząd  złamał kluczową zasadę (wprowadzoną przez Hugo Grocjusza- Holendra będącego jednym z „ojców” prawa międzynarodowego), iż Pacta sunt servanda („umów trzeba dotrzymywać”).To wszystko może nam zaszkodzić nie tylko w Unii Europejskiej, czy Radzie Europy, ale też np. w ONZ, gdyż- dobrze mi znany-nowy (od stycznia br.) sekretarz generalny tej organizacji Antonio Guterres, były socjalistyczny premier Portugalii, przez 10 lat pełnił funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Prawdopodobnie to właśnie efektywna praca na tym stanowisku przesądziła  o jego  wspomnianym wyborze.

Na uwagę zasługuje ważny i zdecydowany wywiad biskupa Tadeusza Pieronka: dla „Rzeczpospolitej”: „Politycy nie mogą wybiórczo korzystać z nauk Kościoła. Niech się nie powołują na nauki papieża i Kościoła, jeśli zamierzają traktować je instrumentalnie dla swoich rozgrywek politycznych. Nieprzyjmowanie uchodźców jest praktycznym zrezygnowaniem z bycia chrześcijaninem. Wstydzę się za tych, którzy nie chcą się wywiązać ze swojego obowiązku  nie tylko chrześcijańskiego, ale i czysto ludzkiego”. To ważne, iż szereg innych polskich hierarchów mówiło podobnie w trakcie święta Bożego Ciała. Wybiegiem  jest próba wmówienia naszym obywatelom, iż pomagamy na miejscu, np. w Syrii.  To nie jest przecież dylemat typu „myć ręce czy nogi”? Potrzebne jest jedno i drugie!  Zresztą ta pomoc jest znikoma, szacowana (dwustronnie) zaledwie na kwotę ok. 40 mln zł. w roku. A generalnie polska pomoc rozwojowa plasuje nasz kraj na samym końcu  listy donatorów.

Ważne przy tym, aby Polska   wypracowała właściwą politykę migracyjną (zaczyna brakować rąk do pracy) i pamiętać, iż dla uchodźców jesteśmy państwem TRANZYTOWYM  A NIE DOCELOWYM.  Dbając o bezpieczeństwo powinniśmy być jednak krajem otwartym dla nich-z powodów humanitarnych i prawno-międzynarodowych. Przez tyle lat nasi obywatele byli z otwartymi rękami przyjmowani na całym świecie .Nawet szyicki Iran w 1942r. przyjął całą ponad 120-tysięczną, wymizerowaną armię Andersa). Stąd również dlatego konieczne jest przeciwstawianie się nad Wisłą postawom ksenofobicznym, w tym antyislamskim.

Tymczasem zachodzi odwrotny proces. Było to widać choćby w histerycznych wystąpieniach w Sejmie pani premier i ministra spraw wewnętrznych, zaraz po tragicznym w skutkach zamachu w Manchesterze. Także  w niedawnym, mętnym politycznie przemówieniu szefowej rządu w  rocznicę pierwszego transportu więźniów z Tarnowa do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Nasze władze mają więc  bardzo dużo do zrobienia i powinny zacząć od samych siebie! Tym bardziej, iż polityka PiS nierzadko  sprzyjała ( i ma to wciąż miejsce! )  kształtowaniu się  zachowań wrogich  wobec innych., zwłaszcza muzułmanów  i uchodźców.  Straszenie nimi dało niestety rezultaty, sądząc  po badaniach ankietowych.. A więc  czy czymś innym  niż hańbą można określić chlubienie się takim podejściem ?!

Polsce, Europie i całemu światu potrzebny jest dialog cywilizacji, a nie ich zderzenie, by przywołać tytuł słynnej książki Samuela Huntingtona. A pozytywne jego skutki widać  choćby na przykładzie udanego procesu integracji nad Wisłą zarówno od kilku stuleci w odniesieniu do Tatarów, jak i od paru dziesięcioleciu w przypadku ponad 30 tys. społeczności Wietnamczyków.

Tadeusz Iwiński

Komentarze (11)

Dodaj swój komentarz

  • Isruu 2017-06-24 23:12:40 94.254.*.*
    Nad Ukraińcami kotosby mógł zapanować bo tylko patrzeć jak będą zakładać organizacje miejszosciowe u nas w kraju i domagać się praw i swoich kandydatów w wyborach a stąd już krótka piłka do prEjmowania pomalutku władzy..ale nikt nad tym nie panuje bo niby mniejsze zło
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • zofia 2017-06-22 10:45:25 5.172.*.*
    Ktoś opłacił artykuł P Iwińskiego? Psuje sobie reputacje. PIS płaci za artykuł, czy korporacje, bo potrzebują tanich Ukraińców? Obstawiam przemysł gumowy ;-D ...ilu juz tam pracuje?...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • dfgd 2017-06-22 10:42:22 5.172.*.*
    Żeby komuś pomóc najpierw trzeba pomóc sobie. Jak Iwiński pomógł bezrobotnym z warmii i mazur? Wysłał ich na roboty do niemiec i uk? A reszta potrzebujących na wim, którzy nie są w stanie wyjechać??? Chińczycy nie dali rozwalić sobie systemu, gospodarki, a tutaj P. nie obronił PL. :-P
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • sdfg 2017-06-22 10:34:54 5.172.*.*
    Tak samo powinien być pokoj na swiecie, powinnismy byc zdrowi, nie powinno byc kolejek do lekarzy.... Iwiński?! - jedziesz!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0
  • Ryszard Ochodzki 2017-06-21 21:45:32 83.24.*.*
    Fajnie, ze Pan Iwinski powołuje sie na to, iż Polacy byli przyjmowani w innych krajach z otwartymi rękoma TYLKO że nie słyszałem aby jakiś Polak rozjechał tirem przechodniów albo wysadził sie na lotnisku. Co do przybyszów z Ukrainy myśle że jest podobnie. Nie widac ich i nie dają sie we znaki bo przyjechali pracować (cieżko) na chleb a nie prosić o zasiłki albo terroryzować Polaków. A to duża różnica.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • Isruu 2017-06-21 19:52:32 94.254.*.*
    Czerwony.. bierze Pan bierze tylko do siebie, z Wenderlichem możecie brać.. tylko żonę Pan uprzedz
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • motoOlsztyn 2017-06-21 13:55:43 46.76.*.*
    Nie impatii a empatii pionku komunistyczny. Iwiński jest czerwony więc gada co mu ślina na język przyniesie. Jest różnica pomiędzy uchodzca a inwazją islamskich terrorystów. Nie dla Islamu w Europie. Czemu nie uciekają do Emiratow albo innej Arabii Saudyjskiej ....???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • piomar67 2017-06-21 13:49:46 80.53.*.*
    Trole w komentarzach się objawili. W Polsce jest 1,5 miliona zarobkowych imigrantów z Ukrainy. Widzicie ich ? Co to jest dla takiego kraju jak Polska przyjąć 7 tys. ludzi uciekających od wojny. Nie mylmy z imigrantami z Afryki Północnej bo oni ciagną na Francję i Hiszpanię, byłe kraje kolonialne.Wiecie, że Bliski Wschód a w szczególności Iran podczas WWII przyjął tysiące uciekinierów z Polski ?. Trochę wiedzy i impatii życzę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 10
  • realista 2017-06-21 11:26:50 37.248.*.*
    Panie Iwiński, to proszę przyjmować. Ale pod swój dach. A w temacie dotrzymywanie umów. Z tego co kojarzę już kiedyś zachodnia Europa (Francja i Anglia) pokazały nam jak ich dotrzymywanie wygląda w praktyce. Chyba w 39'...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 3
  • antykomuna 2017-06-21 10:57:17 77.113.*.*
    A to szczfany lis.... Panie Iwiński proszę bardzo może Pan ich wziąść, Ale do siebie do domu! I niech Pan nie porównuje Tatarów od zarania dziejów zamieszkujących Krym i pracowitych wietnamczykow do szukających socjala Arabów.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 3

www.autoczescionline24.pl