Na Brzezinach stanie maszt telekomunikacyjny. Wieża ma mieć 42 metry wysokości. Na niej mają znaleźć się anteny sektorowe i radioliniowe. U podnóża wieży ulokowane zostaną urządzenia sterujące, nadawczo-odbiorcze i zasilające.
Teren zostanie ogrodzony. Musi powstać także droga dojazdowa od ul. Tuwima. Urzędnicy z ratusza się temu sprzeciwili.
– Naszym zdaniem lokalizacja takiego obiektu, o charakterze technicznym, była sprzeczna z ustaleniami obowiązującego planu miejscowego. W naszej ocenie wieża masztowa wraz z kontenerami posadowionymi na fundamentach stanowić będą budowlę, a plan dopuszczał jedynie budowę sieci i urządzeń infrastruktury technicznej. Dodatkowo miejscowy plan nie dopuszcza budowy ogrodzenia – powiedziała w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna.
Operator odwołał się od tej decyzji do organu odwoławczego, czyli do wojewody, który 19 października 2020 roku uchylił decyzję władz miasta i zatwierdził projekt budowlany.
– Wojewoda argumentował, że stacja bazowa telefonii komórkowej jest elementem sieci telekomunikacyjnej, a lokalizowanie sieci jest zgodne z planem, gdyż plan dopuszcza budowę infrastruktury bez względu na to czy jest to infrastruktura podziemna czy naziemna, a planie takich ustaleń brak – dodała Marta Bartoszewicz.
Budowa już trwa. Byliśmy na miejscu. Ciekawe jest to, że tabliczka z informacją o budowie umieszczona jest napisem do wewnątrz, tak że osoby, które przechodzą tamtędy, nie mogą przeczytać informacji o tym, co tutaj powstaje. Jest to oczywiście niezgodne z prawem, gdyż taki informator powinien być dostępny dla każdego przechodnia.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz