W okresie od 18 do 20 kwietnia, w nocy na olsztyńskim niebie można było zaobserwować niecodzienne zjawisko. Nad naszym miastem pojawiły się bowiem świecące punkty, które w linii prostej, w regularnych odstępach, przemierzały nieboskłon. Tajemnicze obiekty wzbudziły niepokój w mieszkańcach naszego miasta. Nierzadko były również przedmiotem najróżniejszych spekulacji.
Jedna z naszych Czytelniczek poprosiła nas o wyjaśnienie tej sprawy.
- Wczoraj w nocy widziałam, że po niebie latają jakieś świecące punkciki. Poruszały się w linii prostej. Bardzo niepokojąco to wyglądało. Czy wiadomo coś na ten temat? – zapytała czytelniczka.
Postawiliśmy zatem rozwiać wszelkie wątpliwości.
Okazało się, nie ma powodów do niepokoju. Wbrew wszelkim spekulacjom, nie są to inwigilujące mieszkańców drony, a tym bardziej UFO. Świecące punkty, które niedawno można było obserwować w całej Polsce, także w Olsztynie, to satelity Starlink, wysłane przez amerykańskiego miliardera Elona Muska na ziemską orbitę.
Satelity, które można było obserwować w ostatnich dniach na niebie, po orbicie krążą już od 18 marca. Niedawno jednak były widoczne nad Polską. Jak się okazało, obserwowane Starlinki to już piąta seria satelitów, którą firma należąca do Elona Muska wysłała w kosmos.
Celem umieszczenia Starlinków na obicie jest stworzenie globalnego Internetu, dostępnego w każdym miejscu na kuli ziemskiej.
Ci, którzy nie zdążyli przyjrzeć się temu niesamowitemu zjawisku, już 23 kwietnia będą mieli okazję obserwować je ponownie. Za dwa dni zostanie bowiem wysłana szósta seria satelitów, które kilka godzin po starcie, będą widoczne nad Polską.
Komentarze (47)
Dodaj swój komentarz