Do kontroli drogowej doszło wczoraj około godziny 10.30 przy ulicy Leonharda w Olsztynie. Kierowca suzuki w terenie zabudowanym jechał z prędkością 92km/h, bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz z rozbitą tylną lampą. 63-latek oświadczył policjantom, że nie używa pasów w trakcie jazdy, z uwagi na własne bezpieczeństwo. Nie okaże też prawa jazdy, bo zgubił blankiet, a jechał tak szybko, bo wyprzedzał inny pojazd.
Ponadto podczas kontroli pojazdu funkcjonariusze stwierdzili, że usterki jakie posiada samochód mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Z uwagi na to zatrzymano kierowcy dowód rejestracyjny i zakazano dalszej jazdy.
Jak się również okazało po sprawdzeniu policyjnych baz danych, w grudniu 2015 roku sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu 63-latkowi uprawnienia. Mimo to, mężczyzna nadal jeździł. Dwa tygodnie temu został zatrzymany do kontroli przez inny patrol drogówki, gdy jechał tym samym, uszkodzonym autem bez uprawnienia.
Z uwagi na lekceważące podejście kierowcy policjanci odstąpili od ukarania go mandatem za szereg wykroczeń, a postanowili skierować wniosek do sądu o jego ukaranie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz