Do zwycięstwa doprowadziło go pięć wygranych pojedynków z rywalami, a każdy z nich przewyższał go zdecydowanie w rankingu ITF. Mało tego, we wszystkich tych spotkaniach przegrał zaledwie jednego seta! I tak w pokonanym polu znaleźli się kolejno: Serb Petar Teodorovic (7:6, 7:5), Białorusin Erik Arutiunian (6:2, 6:0), Serb Branko Djuric (6:4, 6:0), Rosjanin Igor Kudriaszow (6:4, 4:6, 6:2), a w finale Białorusin Danił Ostapenkow (7:5, 6:1).
A tak po tym swoim życiowym sukcesie napisał na klubowym Facebooku:
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz