Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2015-01-05 09:08
Ostatnia aktualizacja 2015-01-16 13:23

Iwona Starczewska

Termy Warmińskie ze sporym opóźnieniem. Popłyną kolejne środki?

Niemal roczne opóźnienie na budowie Term Warmińskich – to skutek niekończących się trudności przy realizacji inwestycji, która od początku budzi spore kontrowersje. Termy powstaną w czerwcu tego roku, a kwota dofinansowania projektu będzie musiała się zwiększyć.

reklama

Budowa Term w Lidzbarku Warmińskim, czyli kompleksu z basenami, spa i kortami tenisowymi, to projekt kontrolowany przez starostę lidzbarskiego Jana Harhaja. Ten pod koniec grudnia 2011 roku podpisał umowę z wykonawcą spółką Kornas Development. Obiekt początkowo miał zostać oddany do użytku w sierpniu 2014 roku, a następnie w połowie listopada tego roku. Okazało się jednak, iż firma Kornas ma poważne problemy finansowe, a starostwo nie zostało o tym poinformowane. Starosta lidzbarski postanowił więc rozwiązać umowę z wykonawcą i przeprowadzić inwentaryzację wykonanych prac. Po jej zakończeniu ogłoszono nowe przetargi na niewielką część prac, która pozostałą do wykonania.

Okazało się jednak, że nie wszystkie przetargi zostały rozstrzygnięte. Firmy, które zgłosiły się w tych przetargach żądały za wykonanie prac znacznie więcej niż był w stanie zapłacić inwestor.

Powiat lidzbarski ogłosił więc nowe przetargi.

- Zostały rozstrzygnięte przetargi na dokończenie robót zewnętrznych oraz robót budowlanych. Pozostały do rozstrzygnięcia nowe przetargi na wybór wykonawców dla robót basenowych elektrycznych i sanitarnych. Zakończenie realizacji projektu planowanej jest na czerwiec 2015 roku – informuje nas starosta lidzbarski Jan Harhaj.

Przesunięcie terminu oddania obiektu do realizacji oznacza konieczność wprowadzenia zmian w umowie na dofinansowanie obiektu, którą starostwo podpisało z urzędem marszałkowskim.

- Po zakończeniu procedury wyboru wykonawców i podpisaniu umów na dokończenie prac przystąpimy do rozmów z instytucją zarządzającą w celu zwiększenia kwoty dofinansowania – dodaje Harhaj.

 

**

Przypomnijmy, sprawa Term Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim od początku budzi kontrowersje. Pomimo wielu negatywnych opinii na temat inwestycji, pod koniec grudnia 2011 roku starosta lidzbarski Jan Harhaj i prezes spółki Kornas Development, Bogdan Kornas podpisali umowę na zaprojektowanie i wybudowanie Term Warmińskich.

Śledztwo w tej sprawie prowadzone było od lipca 2013 roku. Sprawa badana była poza regionem – w Białymstoku – gdyż śledztwo obejmowało władze samorządu województwa warmińsko-mazurskiego i należało uniknąć ewentualnych zarzutów o stronniczość.

Śledztwo prowadzone było pod kątem wyrządzenia przez zarząd powiatu lidzbarskiego szkody majątkowej. Zarząd zdecydował bowiem o realizacji inwestycji, mimo że wszystkie ekspertyzy wskazywały na nielogiczność tego działania i brak podstaw ekonomicznych. Z badań Rady Naukowej Instytutu Nauk Geologicznych PAN wynikało bowiem, że temperatura wody, która miałaby być wykorzystywana w basenach Term Warmińskich ma zbyt niską temperaturę. To oznacza, że konieczne będzie jej podgrzewanie, co wygeneruje kolejne koszta.

W śledztwie badano również wątek dotacji unijnej w wysokości około 66 milionów złotych, którą przyznał urząd marszałkowski. Ten wątek śledztwa skupiał się na zbadaniu, czy marszałek Jacek Protas dopuścił się niedopełnienia obowiązku prowadzącego do wyrządzenia szkody europejskiemu funduszowi regionalnemu, z którego pochodziła przydzielona dotacja. Śledztwo jednak ostatecznie umorzono nie znajdując w sprawie żadnych nieprawidłowości.



 

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • ton 2015-01-06 17:23:03 94.254.*.*
    Jakie nieprawidłowości? Hotel w zamku zyska troch klientów dzięki termom. To mało? A pieniążki na utrzymanie term się znajdą, w końcu to super inwestycja marszałka i PO.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl