Data dodania: 2005-06-24 00:00
Testujemy aleję Piłsudskiego
Po wielu miesiącach uciążliwych prac drogowcy zakończyli przebudowę al. Piłsudskiego. Na całym odcinku jest już nowa nawierzchnia, są dodatkowe pasy i zatoki autobusowe. Odbiór techniczny za tydzień, ale my już testujemy ten odcinek. Jak wypada?
Z remontu zadowolony jest Paweł Jaszczuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni w Olsztynie. - Wartość prac to 7 mln zł. Dla porównania powiem tylko, że tyle samo pieniędzy mamy w budżecie na remonty bieżące i utrzymanie dróg - mówi dyrektor. - Udało się zbudować nowe chodniki w centrum, nowe sygnalizacje świetlne, wyremontować już istniejące.
Według harmonogramu al. Piłsudskiego i Kościuszki miały być skończone do 30 czerwca, choć prace na sąsiednich ulicach potrwają jeszcze miesiąc. - Na al. Piłsudskiego zostały do wykonania jeszcze tylko drobiazgi - mówi Paweł Jaszczuk. - Na pewno zdążymy do końca miesiąca. Ostatnio ogłosiliśmy przetarg na montaż skrzynek z kwiatami wzdłuż płotu dzielącego jezdnię.
Kłopoty wróży skrzyżowanie ul. Kościuszki i Żołnierskiej, za którym obecnie dwa pasy zbiegają się w jeden. - To prawda, ale w przyszłym roku chcemy poszerzyć ul. Kościuszki aż do skrzyżowania z Emilii Plater - zapewnia Paweł Jaszczuk.
Maciej Nowakowski testuje aleję:
Kierowcy mieli wiele obaw, gdy zaczęła się inwestycja. Każdego dnia dzwonili do naszej redakcji i zgłaszali uwagi. Najczęściej przewidywali, że będzie zbyt wąsko - tak wydawało się, gdy drogowcy zaczęli układać krawężniki w nowych zatokach i wysepkach oddzielających jezdnie. Dziwili się też, że projektanci nie pomyśleli o ścieżkach dla rowerzystów.
Ostateczny efekt nie jest jednak zły. Po kilku przejazdach nowa aleją docenić należy nowe pasy, np. dla skręcających z al. Piłsudskiego w ul. Kopernika, Emilii Plater czy Kościuszki. To znacznie poprawia płynność ruchu. Łatwiej jest też wyjechać z ul. Dąbrowszczaków.
Co niepokoi? Niestety, zatoki parkingowe przy Dukacie powstały równolegle do ulicy, a więc inaczej niż dotychczas. Część kierowców nadal zostawia auta w poprzek zatok. Wystarczy, że któryś tylko trochę wystaje narożnikiem poza zatokę, a np. autobusy jadące od ratusza muszą zajeżdżać drogę innym na sąsiednim pasie.
Uwaga! Niebezpiecznie się robi w ul. Kościuszki przy Urzędzie Statystycznym dwa pasy przechodzą w jeden, podobnie jest w pobliżu banków. Nie sprzyja to bezpieczeństwu.
Życie kierowców uprzykrzą dodatkowe światła na skrzyżowaniu z ulicą Kopernika. Ciekawe, czy nie zablokuje to ruchu na al. Piłsudskiego?
Duża zagadką pozostaje asfalt. Kierowcy taksówek zgłaszali nam zastrzeżenia do jego jakości. A na jednym z pasów dla aut jadących z ul. Żołnierskiej w Kościuszki już teraz w nowym nawierzchni zrobiły się koleiny od kół!
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz