Siedziba olsztyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami obecnie znajduje się przy ul. Grunwaldzkiej. Zwierzętami opiekują się wolontariusze, którzy zmieniają się co kilka godzin. Jednak do końca roku muszą opuścić ten lokal. Urząd miasta wyznaczył nowy, ale tylko dla biura, bo mieszkańcy kamienicy nie zgadzają się na obecność zwierząt w ich budynku.
- Ratusz zaproponował lokal biurowy i już w końcu października złożyliśmy o niego podanie. Lokal będzie przyznany poza przetargiem, więc procedura sporo trwa. Niestety, będzie to tylko lokal biurowy i nie możemy tam zabrać zwierząt. Szukamy obecnie lokalu na punkt adopcyjno-interwencyjny z zasobów prywatnych mieszkańców – mówi nam Beata Zemins z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Olsztynie.
Tu pojawia się pytanie: co się stanie z bezdomnymi zwierzętami, którymi opiekuje się towarzystwo?
- W tej chwili szukamy też domów tymczasowych i stałych, w których możemy umieścić zwierzęta – dodaje Beata Zemins.
Jeden z mieszkańców miasta zaproponował towarzystwu lokal tymczasowy. Jednak konieczny jest remont, bo pomieszczenie zostało wcześniej zalane. W związku z tym wolontariusze potrzebują materiałów budowlanych. Ruszyła też zbiórka pieniężna na ten cel. Wstępnie oszacowano, że potrzeba 900 zł, ale w zaledwie dwa dni udało się uzbierać 980 zł.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz