Do pierwszego wypadku doszło w piątek, 17 lipca, około godz. 18. Policjanci z Węgorzewa otrzymali informację, że w pobliżu miejscowości Stawki kierowca ciągnika uderzył w drzewo. Okazało się, ze 38-letni mieszkaniec powiatu giżyckiego wjechał na ścieżkę rowerową, by dojechać do swojej posesji. Następnie z nieustalonych przyczyn zjechał ze skarpy i uderzył w drzewo. Niestety, mimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Wypadek w powiecie węgorzewskim
Do kolejnego śmiertelnego wypadku doszło także w piątek między Gołębiewem w powiecie nidzickim a Klęczkowem w powiecie działdowskim. Z ustaleń śledczych wynika, że motocyklista yamahy z gminy Kozłowo, nie mając prawa jazdy, jechał na prostym odcinku drogi i uderzył w drzewo. 24-latek pomimo reanimacji, zmarł. Okazało się, że o zdarzeniu służby poinformował inny motocyklista, który był świadkiem wypadku i również nie posiadał uprawnień do kierowania.
Wypadek w powiecie nidzickim
Z kolei w sobotę przed godz. 22, w powiecie lidzbarskim kobieta potrąciła 34-latka. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca osobowym golfem 19-latka potrąciła mężczyznę, który wyszedł z przydrożnego rowu na jezdnię. Niestety, pomimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł. Chwilę wcześniej żona 34-latka potrąciła przebiegające przez jezdnię zwierzę. Kobieta zatrzymała pojazd, a jej mąż poszedł sprawdzić, co stało się ze zwierzęciem. Wtedy doszło do tragedii. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
W niedzielę około godz. 6 rano na drodze wojewódzkiej nr 503 prowadzącej do Elbląga doszło do dachowania. Kierująca fordem mondeo na prostym odcinku drogi pomiędzy miejscowościami Rubno a Jagodno (powiat elbląski) straciła panowanie nad samochodem. Kobieta w pewnym momencie zjechała na lewą stroną, dachowała i wpadła w tzw. przepust wodny. 37-latka zginęła na miejscu. Dwie pasażerki w wieku 36 lat i 35 lat zostały przewiezione do szpitala na badania.
Wypadek pod Elblągiem
Również w niedzielę, około godz. 14:30 w powiecie szczycieńskim doszło do poważnego zdarzenia. Policjanci ze Szczytna otrzymali zgłoszenie, że na trasie Nowe Borowe-Kot w gminie Jedwabno poszkodowany został motocyklista. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 58-latek jadący jednośladem, nie zachował odpowiedniej odległości i wjechał w tył jadącego przed nim opla, którego kierowca prawidłowo sygnalizował zamiar skrętu w prawo. Auto prowadził 40-letni mieszkaniec Mławy. Motocyklista z województwa mazowieckiego został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.
Wypadek w powiecie szczycieńskim
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz