Na wczorajszych konsultacjach pojawiło się w sumie około 40 osób, z czego większość to urzędnicy, pracownicy ZKM i przedstawiciele firmy, która wygrała przetarg na wykonanie linii tramwajowej.
W czym tkwi problem? Narzekamy, że nie mamy większego wpływu na to, co dzieje się w mieście, że miasto realizuje inwestycje bez brania pod uwagę głosów mieszkańców. Dlaczego więc, kiedy mamy okazję spotkać się, podyskutować na ważkie tematy, które budzą wiele kontrowersji – wycofujemy się, nie zjawiamy się na spotkaniu?
Wytłumaczeniem nie może być przecież nieodpowiednia godzina ustalona na konsultacje. Te wczorajsze, odbyły się o godzinie 17.00.
Być może olsztynianie nie wierzą w to, że mogą coś wskórać. Część zniechęcona konsultacjami, które wyglądały bardziej jak konferencja, na której przedstawia się jedynie opracowany już plan i jedynie czeka na akceptację mieszkańców, uważa to za jedynie stratę czasu. Dużo łatwiej jest mieszkańcom wyrażać swoją opinię na forach internetowych, platformie konsultacji społecznych, niż '' na żywo'' twarzą w twarz z wykonawca danego projektu.
Czy można się jednak dziwić mieszkańcom? Wczorajsze konsultacje społeczne w sprawie przystanków tramwajowych po raz kolejny pokazały, że mieszkańcy rzeczywiście niewiele mają do powiedzenia. Niemal każdy argument był bagatelizowany przez projektantów, którzy wciąż zasłaniali się ograniczeniami jakie narzuca przetarg i władze miasta. Garstka osób, która pojawiły się na wczorajszym spotkaniu wyraźnie okazywała swoje niezadowolenie w związku z lokalizacją przystanków tramwajowych. Ten przy Dworcu Głównym projektanci zaplanowali na ulicy Lubelskiej między Dworcem PKS a stacją paliw. Mieszkańcy stanowczo sprzeciwili się takiemu rozwiązaniu, gdyż ich zdaniem przystanek będzie za daleko - co nie ma większego sensu. Niezadowolenie mieszkańców wzbudziły również przystanki na Jarotach, zwłaszcza ten początkowy - po północnej stronie ul. Witosa, w rejonie parkingu przy ul. Kanta. W tym przypadku również, mieszkańcy osiedla będą mieli daleko do przystanku tramwajowego. Pojawiły się głosy, że konsultacje zostały przeprowadzone w zły sposób, a projektanci przystanków nawet nie zapoznali się z układem komunikacyjnym miasta, stąd takie błędy w lokalizacji przyszłych przystanków.
Czy opinia mieszkańców będzie miała jakiś wpływ na zmianę wstępnej koncepcji lokalizacji przystanków tramwajowych? Zobaczmy.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz