W bydgoskich zawodach uczestniczyło 4500 (!) zawodniczek i zawodników z prawie całej Polski. Najbardziej atrakcyjna i stojąca na wysokim poziomie, okazała się rywalizacja na średnim dystansie (1/2 Iron – 1900 m pływaniem, 90 km rowerem, 21,1 biegiem) pomiędzy Tomaszem Marcinkiem, Miłoszem Sowińskim i Sebastianem Najmowiczem. Olsztynianin na listach startowych zastąpił brata Pawła. Dla niego była to okazja do zmazania poprzednich niepowodzeń. W swoich dwóch ostatnich startach (w Suszu i Lotto Challenge Gdańsk) złapały go tak bolesne skurcze, że nie ukończył zmagań.
Po ostatnich problemach ze zdrowiem chciałem za wszelką cenę ukończyć te zawody, no i tak się stało, z czego jestem bardzo zadowolony - przyznał Sebastian Najmowicz, krótko po przekroczeniu linii mety. – W najbliższych tygodniach czeka mnie przygotowania do długiego dystansu. Wyjeżdżam z Pawłem do Szklarskiej Poręby, aby potrenować przed startem w Kopenhadze, który odbędzie się za niecałe sześć tygodni. Czeka nas sporo pracy, ale odpoczniemy tam od codzienności. Ja nie wyjeżdżałem na dłużej z Olsztyna od ponad półtora roku.
Po chwili dodał: - W tym roku dobrze mi się pływa. Wprawdzie w pandemii trenowałem w wodzie średnio, ale dobrze się w niej czuję. Zdaję sobie jednak sprawę, że mam pewne braki w bieganiu i w jeździe na rowerze. Będę więc musiał podczas pobytu w Szklarskiej największą pracę poświęcić na te konkurencje.
Dobrymi wynikami w piątej edycji Enea Triathlon Bydgoszcz mogą pochwalić się również inni reprezentanci naszego regionu. W 1/2 Iron, tuż za Najmowiczem był Patryk Piasecki (Mrągowo), który okazał się najlepszy w kategorii wiekowej M 35. Druga na tym dystansie w K 40 była Agnieszka Pieczkowska (Olsztyn). W 1/4 Iron szósty w open i trzeci w M 30 był natomiast Paweł Mazur (Susz), a olsztynianka Monika Chodyna zajęła siódme miejsce wśród kobiet i drugie w K 25. Magda Pietruszka (Iława) nie miała sobie równych w K 35, Agnieszka Rękawik (Elbląg) była druga w K 50, a Włodzimierz Lizak (Elbląg) trzeci w M 55.
Lech Janka
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz