Słupy ogłoszeniowe - mimo że drażnią miejskich estetów - wciąż mają ogromne znaczenie dla zabieganych olsztynian, którzy czerpią z nich na co dzień informacje o wydarzeniach kulturalnych, czy sportowych.
Na olsztyńskich słupach widnieją obecnie plakaty zapraszające olsztynian na występ Laskowika i Federowicza , którzy już dziś – 17 lutego bawić będą nas w auli UWM przy ul. Dybowskiego, spektakl - z udziałem prawdziwych gwiazd - Boeing Boeing w olsztyńskiej Filharmonii, czy koncert Edyty Górniak i Jose Carrerasa w gdańskiej Ergo Arenie, który odbędzie się 22 kwietnia.
Słupy ogłoszeniowe mają jednak kilka wad. Zarządzający słupami Zakład Targowisk Miejskich zdecydowanie nie radzi sobie z kontrolowaniem i usuwaniem ''nielegalnych plakatów'', które regularnie pojawiają się na słupach, przykrywając plakaty z zapowiedziami, za które ktoś zapłacił. To nie jedyny problem. Odklejające się już plakaty zaśmiecają przestrzeń – a ich strzępy fruwające po mieście rzadko - na bieżąco - usuwane są przez służby porządkowe. To, co można zauważyć to również fakt, iż słupy często ''zdobione'' są plakatami nieaktualnych już wydarzeń, przez co obiekty nie spełniają swojej roli. Teoretycznie – zarządca słupów, co jakiś czas usuwa warstwy naklejonych materiałów promocyjnych, jednak jak wszyscy możemy zaobserwować – regularność i skrupulatność z jaką jest to wykonywane – pozostawia wiele do życzenia.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz