Kolejny dzień policjanci poszukują Bogdana Pyłypa, który 13 maja wyjechał z miejscowości Frączki do Olsztyna i do chwili obecnej nie powrócił ani nie nawiązał kontaktu z rodziną. Z ustaleń wynika, że ostatni raz 59-latek widziany był w okolicach jeziora Skanda w Olsztynie. Dlatego też policjanci kolejny dzień przeszukują tamten rejon. Wykorzystują do tego łodzie, quady oraz policyjne psy.
Zaginiony mężczyzna jest szczupłej budowy ciała, ma 160 centymetry wzrostu i waży około 60 kilogramów. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną, skórzaną kurtkę, niebieskie spodnie i ciemną czapkę z daszkiem. Charakterystyczne jest to, że ma opatrunek na prawej nodze i utyka.
Wszystkie osoby mające jakiekolwiek informacje na temat zaginionego proszone są o pilny kontakt z policją pod nr. 997,112 lub bezpośrednio z prowadzącym sprawę komisarzem Tomaszem Filipowiczem - 89 522 34 68.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz