Wizytę na Mazurach kandydat Koalicji Obywatelskiej rozpoczął od Gołdapi, gdzie mówił o inwestycjach w ramach "Tarczy Wschód". Deklarował, że rząd ma przeznaczyć 10 mld zł na umocnienia, systemy przeciwdronowe i magazyny. Wszystko to ma poprawić lokalną infrastrukturę i jeszcze bardziej zabezpieczyć granicę. Wspomniał także o dalszym wsparciu dla Ukrainy oraz jej europejskich aspiracjach.
Trzaskowski kontynuował kampanię w Ełku, gdzie mówił o konieczności podniesienia wydatków na obronność do 5 proc. PKB. Podczas spotkania z wyborcami nie zabrakło także kwestii możliwości pomocy osobom z środowisk popegeerowskich, których nie brak w północno-wschodniej Polsce.
W Giżycku kandydat na prezydenta spotkał się z samorządowcami.
Ostatnim przystankiem podczas sobotniej trasy był Kętrzyn, gdzie mówił o "polityce zdrowego rozsądku", dołączeniu Ukrainy do świata Zachodu, a także rozstrzygnął odwieczny spór o to, jaki... majonez jest najlepszy.
Halę kętrzyńskiego MOSiR-u wypełniły tłumy, co w pierwszym zdaniu podkreślił gospodarz wydarzenia, burmistrz Kętrzyna, Karol Lizurej.
- Niesamowita frekwencja, przekraczająca najśmielsze oczekiwania - powiedział włodarz miasta.
Rafał Trzaskowski rozpoczął spotkanie od kwestii obronności Polski. Odwołał się do porannej wizyty w Gołdapi, gdzie miał okazję przyjrzeć się z bliska granicy Polski z Federacją Rosyjską.
Podkreślił znaczenie "Tarczy Wschód", czyli systemu umocnień wzdłuż granicy z Rosją i Białorusią, które zagwarantują, że "będzie to najlepiej strzeżona granica w Europie".
- Będzie to granica supernowoczesna. Oprócz pasów umocnień na 800 km, będą tam również systemy antydronowe - powiedział Trzaskowski.
Kandydat KO na prezydenta stwierdził, że temat bezpieczeństwa powinien być sprawą ponadpartyjną, niezależną od przekonań politycznych. Nazwał to "polityką zdrowego rozsądku".
Dużo miejsca w swoim wystąpieniu prezydent Warszawy poświęcił także europejskim aspiracjom Ukrainy.
- Była zgoda co do tego, że w naszym najlepiej pojętym interesie Ukraina powinna być częścią świata Zachodu, a nie częścią Rosji. Wszyscy się co do tego zgadzamy. Od prezydenta Wałęsy, poprzez prezydenta Kwaśniewskiego, prezydenta Kaczyńskiego, prezydenta Komorowskiego, po prezydenta Dudę. W naszym interesie jest wspieranie Ukrainy i jej aspiracji europejskich. Po rozpoczęciu ataku przez Putina, stało się to jeszcze bardziej oczywiste, ponieważ Ukraińcy walczą za naszą wolność – podkreślił polityk.
Przy okazji tematu Ukrainy Trzaskowski w mocnych słowach odniósł się do Karola Nawrockiego, który, wedle sondaży, będzie jego największym rywalem w walce o prezydencki urząd.
- Kiedy prezydent Zełenski był w Warszawie, wszyscy politycy mówili jednym głosem. Ale niestety okazało się, że ta zgoda narodowa jest w tej chwili łamana przez mojego konkurenta Karola Nawrockiego, który pod znakiem zapytania stawia członkostwo Ukrainy w świecie Zachodu. Tylko pomyślcie państwo, co to oznacza. Alternatywą jest Ukraina Putina – stwierdził Trzaskowski.
Nie zabrakło również pytań od publiczności. Pierwsze z nich dotyczyło sytuacji kobiet oraz prawa do aborcji.
- Wszyscy znacie moje poglądy w tej sprawie. Zaczynałem w 2018 roku w Warszawie od praw kobiet. Walczyliśmy z tym średniowiecznym prawem antyaborcyjnym (...) Jestem gotów podpisać ustawę, jak tylko będzie przegłosowana. Prawa kobiet nie są ani lewicowe, ani prawicowe. To jest: racjonalne podejście i szacunek dla naszych kobiet i dziewczyn - odpowiedział kandydat.
Padło też pytanie od młodego mężczyzny w sprawie budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie i zarzucił hipokryzję kandydatowi KO w sprawach klimatycznych.
Trzaskowski w Kętrzynie
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) January 18, 2025
Trudne pytania od młodego człowieka
Trzaskowski:
To jest kwestia edukacji.. nałuchałeś jakichś bzdur i propagandy pic.twitter.com/PPjiM6AP0J
- Czy nie jest to przypadkiem hipokryzja? Jest pan znany ze swoich kompromitujących wypowiedzi o płonącej ziemi czy też z porozumienia C40, a jednak nie zrobił pan nic dla ochrony tej absurdalnej budowy - powiedział młody mężczyzna.
W tym momencie na sali rozległo się delikatne buczenie, gdzie wszyscy zgromadzeni czekali na to, co powie Trzaskowski.
- Byłem ciekaw, dlaczego nie chcesz mi przybić piątki. Już wiem, bo po prostu się bardzo mocno nie zgadzasz z poglądami, ale OK - przyznał kandydat na prezydenta.
I dodał: - Przepraszam cię bardzo, ale dla ciebie pogląd taki, że mamy zmiany klimatyczne, że płonie Ziemia i że mamy tragedię na naszych oczach, jest kompromitujący? A oglądałeś to, co się dzieje w Kalifornii? Tobie się wydaje, że to samo z siebie się dzieje? Dzisiaj mamy do czynienia z ociepleniem klimatycznym. Jeżeli tego nie wiesz, to jest kwestia edukacji. To nie jest kwestia poglądów. To nie jest tak, że ktoś może wiedzieć, a ktoś nie wiedzieć. To jest kwestia edukacji. I nie śmiej się. Stary, nie śmiej się!
Wśród innych wątków poruszanych przez publiczność pojawiła się gmina Barciany (powiat kętrzyński). Pod koniec ubiegłego roku tamtejsze władze, chcąc szukać oszczędności, zapowiedziały likwidację szkół w Mołtajnach, Drogoszach i Windzie.
- Wielokrotnie rozmawiałem z ministrą edukacji, że nie jesteśmy zwolennikami likwidacji szkół. Musimy dbać o to, żeby szkoła była jak najbliżej i zrobić absolutnie w tej sprawie wszystko. To pytanie dotyka tematu równych szans – wyjaśnił.
W trakcie swojego wystąpienia Trzaskowski nawiązał w żartobliwy sposób do produktów, z których słynie Kętrzyn. Pojawiły się więc farelki i majonez. W drugiej kwestii kandydat na prezydenta nie miał najmniejszych wątpliwości. - Najlepszy jest majonez kętrzyński! – stwierdził.
O tym, kto zostanie głową państwa przez kolejne 5 lat, Polacy zdecydują 18 maja. Ewentualna druga tura wypadnie w Dzień Dziecka (1 czerwca).
Izabela Nowakowska, Łukasz Kozłowski
Komentarze (20)
Dodaj swój komentarz