Trzy punkty zostały w Siedlcach. Pogoń lepsza od Stomilu [ZDJĘCIA]

Po wysokiej wygranej z GKS-em Tychy na własnym stadionie trener olsztyńskiego zespołu, Adam Łopatko, postanowił nie zmieniać podstawowej jedenastki. Na ławce rezerwowych zobaczyliśmy natomiast po dłuższym okresie nieobecności Tomasza Zahorskiego oraz Grzegorza Lecha. Gospodarze przystąpili do potyczki ze Stomilem bez byłego reprezentanta Polski - Marcin Burkhardta, który doznał urazu szczęki, a także bez pauzującego za czerwoną kartkę w ostatnim spotkaniu ligowym Michała Bajdury.

Pierwsza część meczu nie była porywającym widowiskiem. Spotkanie toczyło w dość wolnym tempie. Gospodarze nastawili się na grę z kontry, natomiast olsztynianie szukali okazji do bramki po stałych fragmentach.

Podczas dugiej odsłony spotkania inicjatywę przejęli goście. Olsztynianie mieli wprawdzie kilka rzutów wolnych, jednakże nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Rafała Misztala. Jedyna bramka padła w 75 minucie kiedy to na precyzyjne uderzenie z dalszej odległości zdecydował się Konrad Wrzesiński. Olsztynianie próbowali odwrócić losy spotkania, jednak nie mieli zbytnio pomysłu na sforsowanie obrony Pogonii.

Następne spotkanie olsztynianie rozegrają w najbliższą sobotę z Sandencją Nowy Sącz o godz. 14.

* * *

Pogoń Siedlce - Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)

1:0 - Konrad Wrzesiński 75'

Pogoń Siedlce: Rafał Misztal - Tomasz Lewandowski, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Żytko, Daniel Chyła, Konrad Wrzesiński, Rafał Makowski (62' Marcin Paczkowski), Daniel Dybiec, Grzegorz Tomasiewicz, Cezary Demianiuk (82' Piotr Krawczyk), Daniel Gołębiewski (66' Piotr Kurbiel)

Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński - Marcel Ziemann, Piotr Klepczarek, Arkadiusz Czarnecki (44' Tomasz Wełnicki), Jarosław Ratajczak, Patryk Kun, Łukasz Jegliński, Wiktor Biedrzycki (80' Krzysztof Szewczyk), Rafał Kujawa, Tsubasa Nishi, Łukasz Suchocki (69' Grzegorz Lech)

Żółte kartki: Dybiec, Wrzesiński (Pogoń); Ratajczak, Jegliński, Biedrzycki (Stomil)

Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław)

Widzów: 2081

* * *

Dariusz Banasik, trener Pogoni Siedlce: Dziękuję trenerowi Adamowi za gratulacje. To my dziś byliśmy lepisi, to my wygraliśmy. Chciałbym podkreślić, że graliśmy z dobrym przeciwnikiem. Przeciwnikiem, który gdyby nie miał odjętych trzech punktów byłby w górze tabeli. To było dziś na boisku widoczne. Pierwsza połowa, z mojej perspektywy, odbyła się zdecydowanie ze wskazaniem na nas. Widać, że zespół z Olsztyna była nastawiony na kontry. Szkoda, że już w pierwszej części gry nie padła dla nas żadna bramka. W drugiej połowie oddaliśmy w pewnym momencie inicjatywę. Dzięki jednak bramce Wrzesińskiego po jednej z kontr zdobyliśmy trzy punkty. Tak jak się spodziewałem, graliśmy z bardzo trudnym, poukładanym przeciwnikiem. Był to taki trochę mecz na remis, ale ze wskazaniem na nas, bowiem byliśmy o jedną bramkę lepsi. Gratulacje dla całego zespołu. Ja też zawodnikom powtarzałem i na treningach, i po treningach, że widać, iż jest bardzo duże zaangażowanie i bardzo dobrze pracują. Poświęcają się dla zespołu i na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Wygraliśmy kolejny mecz u siebie i tak, jak to mówiłem na ostatniej konferencji, żeby ta twierdza w Siedlcach była jak najdłużej.

Adam Łopatko, trener Stomilu: Składam gratulacje na ręce mojego kolegi Darka. Było widać jego pracę z tym zespołem. Drużyna gra już któryś sezon w I lidze i widać, że trener potrafi ten zespół zmobilizować; nastawić do agresywnego odbioru piłki, do dobrej kontry i to się okazało dzisiaj skuteczne. Na pewno mamy drobny niedosyt, bowiem mecz był zdecydowanie na remis i nikt tutaj większych pretensji by nie miał. Zabrakło jakości w przodzie i to było na pewno widać. W pierwszej części gry nacięliśmy się na dwie-trzy kontry, do których nie powinniśmy dopuścić. Tak na marginesie: jeżeli są tutaj ludzie z Olsztyna to niech się przejdą i zobaczą, jak powinna wyglądać baza treningowa i w jakich warunkach można pracować. Można tutaj trenować dwa razy dziennie, można trenować w formacjach i indywidualnie. My takich warunków nie mamy. Może to mnie nie usprawiedliwia, że przegraliśmy mecz tylko warto by było też coś w naszym pięknym mieście Olsztynie zmienić.