Strażnicy miejscy podczas patrolu natknęli się na prace remontowe prowadzone przy ul. Jagiellończyka. Firma posiadała wymagane zezwolenia, ale oznakowanie było niezgodne z projektem organizacji ruchu. Znaki mogły wprowadzić w błąd pieszych. Kierownika budowy ukarano mandatem karnym. Został on też zobowiązany do usunięcia nieprawidłowości.
Do podobnych interwencji doszło przy ul. Staszica i ul. Herberta. Tam kierownicy prac także otrzymali mandaty.
Art. 84 kodeksu wykroczeń mówi:
Kto wbrew obowiązkowi nie oznacza w sposób odpowiadający wymaganiom i łatwo dostrzegalny, zarówno w dzień, jak i w porze nocnej, jakiejkolwiek przeszkody w ruchu drogowym, urządzenia lub przedmiotu znajdujących się na drodze lub też miejsca prowadzonych robót, jeżeli to może zagrozić bezpieczeństwu ruchu albo utrudnić ruch na drodze,podlega karze aresztu albo grzywny.
Z kolei przy ul. Antonowicza doszło do zabłocenia jezdni. Strażnicy ustalili, że zanieczyszczenie spowodowały pojazdy wyjeżdżające z pobliskiej budowy. W tym przypadku także sprawa zakończyła się mandatem. Budowlaniec odpowiadający za zabłocenie został też zobowiązany do oczyszczenia jezdni.
Art. 101 kodeksu wykroczeń mówi:
Kto uchyla się od obowiązku oczyszczania i usuwania z odcinków dróg publicznych o twardej nawierzchni, przechodzących przez obszary o zabudowie ciągłej lub skupionej poza miastami i osiedlami, błota, kurzu, śniegu lub lodu, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Art. 102 kodeksu wykroczeń mówi:
Kto uchyla się od obowiązku utrzymania w należytym stanie zjazdów z dróg publicznych do przyległych nieruchomości,podlega karze grzywny albo karze nagany.
Czytaj również:
Remontowali schody przed centrum handlowym. Nie obyło się bez mandatu
Komentarze (20)
Dodaj swój komentarz