Od lat spisany na straty – jednak raz w roku odwiedzany przez olsztynian, którzy marzyli aby stał się miejscem dawnych, wielkich wydarzeń. Mowa o Stadionie Leśnym w Olsztynie, który żyje jedynie we wspomnieniach lekkoatletów, którzy mieli przyjemność trenować na tym – niegdyś popularnym obiekcie.
Do tej pory o zapomnianym stadionie władze miasta i regionu przypominały sobie jedynie raz w roku podczas festynu pod hasłem "Przywróćmy blask Stadionowi Leśnemu". Impreza była organizowana przez Warmińsko-Mazurski Sejmik Osób Niepełnosprawnych w Olsztynie na czele z Tadeuszem Milewskim - dawniej biegaczem na średnich dystansach.
W tym roku impreza nie odbędzie się. Powód? Brak środków finansowych. - Z przykrością informujemy, iż planowany na 16 sierpnia 2015 roku coroczny festyn na dawnym Stadionie Leśnym, w tym roku z powodu braku funduszy na jego realizację nie odbędzie się - komunikat o takiej treści wydał dziś Warmińsko-Mazurski Sejmik Osób Niepełnosprawnych.
Stadion Leśny w Jakubowie był niegdyś pięknym obiektem sportowym – jednym z nielicznych w kraju położnym w tak urokliwym miejscu w środku lasu. Dziś - ten najstarszy stadion lekkoatletyczny w Olsztynie służy jedynie uczniom okolicznych szkół, które organizują tu biegi przełajowe.
Od dawna mówi się o tym, że w budżecie miasta brakuje pieniędzy na odbudowanie stadionu. Jedyną nadzieją dla obiektu było znalezienie partnera prywatnego, jednak niewiele firm zainteresowanych jest jego przebudową, gdyż prywatni przedsiębiorcy nie mają pomysłu na czerpanie z tego miejsca zysków. Do niedawna mówiło się o inwestorze, który chciał wybudować w tym miejscu hotel, jeśli miasto podejmie się przebudowy infrastruktury. Z perspektywy miasta – był to pomysł na wstępie spalony. Powód? Ten sam – brak środków w budżecie. I tak koło się zamyka, a pieniędzy i pomysłu na Stadion Leśny wciąż brak.
Tym samym miejsce, które mogłoby stać się wizytówką miasta i regionu, centrum zmagań sportowych na najwyższym poziomie – niszczeje.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz