Most nad Łyną w okolicy zamku nazywany jest mostem zakochanych. To tam, od lat swój symbol miłości zostawiali narzeczeni, czy świeżo upieczeni małżonkowie.
Z czasem jednak most zaczął niszczeć pod ciężarem metalowych, miłosnych symboli. W lipcu drogowcy postanowili zaapelować do wszystkich zakochanych, którzy zostawili na moście swoją kłódkę, by odebrali symbol, w innym razie wszystkie zostaną zezłomowane.
Ostatecznie most oczyszczono i poddano konserwacji.
Problem jednak w tym, że na balustradach mostu wciąż pojawiają się kolejne kłódki.
Przyzwyczajenie? Moda? Z pewnością. Może warto więc przygotować w Olsztynie miejsce, które zastąpi most zakochanych?
Jakie lokalizacje, czy rozwiązania zaproponowalibyście drogowcom?
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz