Minęła 74. rocznica zakończenia II wojny światowej i kapitulacji Niemiec, kraju, który tę wojnę wywołał. Dzień Zwycięstwa obchodzi się każdego roku, aby przypominać o straszliwych skutkach wojny młodszym pokoleniom. A także apelować, aby problemy międzynarodowe rozwiązywane były na drodze dialogu i bez przemocy.
– Spotykamy się w miejscu symbolicznym, na placu Konsulatu Polskiego pod kolumną Orła Białego z okazji 74. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Niezwykle wyniszczającego i krwawego konfliktu globalnego, który zmienił oblicze Europy. Data 8 maja 1945 roku dla nas, Polaków oznaczała wyzwolenie z niewoli hitlerowskiej oraz koniec rozlewu polskie krwi na swojej i obcej ziemi. Symbolem tego zwycięstwa z wygranej ze śmiertelnym wrogiem pozostaje dla nas biało-czerwony sztandar nad Bramą Brandenburską w pokonanym Berlinie – powiedział prezydent Piotr Grzymowicz.
Prezydent Olsztyna wyznał, że zakończenie wojny nie przyniosło narodowi polskiemu pełnej wolności i suwerenności. Na to trzeba było poczekać jeszcze długie lata, gdy wyzwoliliśmy się spod wpływu Związku Radzieckiego.
– Symbolicznym przykładem tego był fakt, że przez długie lata obchodziliśmy Dzień Zwycięstwa 9 maja, zgodnie z datą narzuconą przez Związek Radziecki, a dopiero od czterech lat 8 maja w dniu faktycznej kapitulacji Niemiec. Spotykając się dzisiaj w Narodowym Dniu Zwycięstwa składamy hołd wszystkim, którzy o tę upragnioną wolność walczyli, niejednokrotnie pieczętując to swoją krwią i życiem – dodał prezydent Grzymowicz.
Po przemowie wystąpił zespół wokalny „De Novo” Akademii Trzeciego Wieku. Następnie, aby uczcić wszystkich poległych w wojnie, uroczyście złożono wieńce pod kolumną Orła Białego.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz