„W 80 dni dookoła świata” to jedna z firmowych pozycji francuskiego powieściopisarza, Juliusza Verne'a. Po raz pierwszy została opublikowana w roku 1872, a już rok później dostępny był jej polski przekład. Jeszcze za życia twórcy pojawiały się sceniczne adaptacje powieści. Charakteryzowały się niezwykłym rozmachem, którego dodawała obecność żywych zwierząt m.in. słoni.
Przypomnijmy, że główny bohater to bogaty, angielski dżentelmen Phileas Fogg. Mężczyzna postanawia założyć się ze znajomymi, że objedzie świat w 80 dni. Podejmuje się wyzwania i wraz ze swoim służącym Obieżyświatem rusza w daleką podróż – pociągami, statkami parowymi, wierzchem na słoniu, a nawet za pomocą bojera. Finalnie wygrywa zakład. Kluczowy okazuje się tzw. paradoks czasowy. W związku z tym, że Fogg okrążał ziemię na wschód, zyskał na czasie, co pozwoliło osiągnąć tytułowe 80 dni.
Jaki będzie olsztyński spektakl na motywach słynnej powieści? Czy po przeszło 150 latach od powstania książka wciąż jest inspiracją do zabawy i promowania otwartej postawy na świat? Reżyser, Piotr Ratajczak, podczas dzisiejszego spotkania z mediami nie ukrywał, że jego wersja będzie różnić się od oryginału.
- Postanowiliśmy zrobić tą samą wyprawę, ale zmienić bohaterów i zmienić realia. U nas nie ma lorda. Jest za to dziadek razem z wnuczką i młodym adeptem sztuki dziennikarskiej. Geneza historii jest taka, że wnuczka prowadzi dziadka na spotkanie ze słynnym blogerem, który podróżuje po całym świecie. Na spotkaniu dochodzi jednak do konfliktu, którego finałem jest zakład o 100 tysięcy złotych. Nasza trójka bohaterów, bez użycia samolotów, ma okrążyć ziemię w 80 dni - wyjaśnia reżyser.
Choć podróż dookoła świata kojarzy się, jako bajkowe spełnienie marzeń, w opowieści Ratajczaka takie nie będzie. Reżyser pokazuje wyzwania, z którymi zmaga się współczesny świat i w nich osadza bohaterów.
- Najbardziej fascynujące w naszej opowieści jest, że trochę pokazujemy upadek wizji Juliusza Verne'a. Dzisiaj jeszcze trudniej jest zrobić podróż w 80 dni dookoła świata i nasi bohaterowie będą tego doświadczali. To nie będzie sielankowa podróż, którą znamy z katalogów, z all inclusive, gdzie jest wszystko wspaniałe. Będą podróżowali tak jak dzisiejszy świat wygląda. Będą w obozie dla uchodźców w Syrii, będą nocowali w slumsach w Bombaju, będą na tonącej z powodu katastrofy klimatycznej wyspie Kiribati, będą uczestniczyli w inwigilacji chińskich technologii - wylicza Ratajczak.
Ratajczak znany jest z dynamicznych spektakli, z poczuciem humoru i barwnymi postaciami. Stawia też ciekawe wyzwania przed aktorami, proponując im granie wielu ról w jednym spektaklu. Co ważne potrafi porozumieć się z młodymi widzami. W Teatrze Jaracza wystawił adaptację „Stawiam na Tolka Banana" Adama Bahdaja. Ponadto w swojej bogatej karierze reżyserował między innymi takie przedstawienia jak: „Skaza" Witolda Gombrowicza, „Szewcy" Stanisława Ignacego Witkiewicza, „Trzy siostry" Antoniego Czechowa czy „Kartoteka" Tadeusza Różewicza.
Wciąż są wolne miejsca na premierową odsłonę spektaklu, która odbędzie się w najbliższą sobotę (29 czerwca) o godzinie 18 (Scena Duża). Dzień później „W 80 dni...” zostanie wystawione po raz drugi (o godzinie 17).
W dniach 3-6 lipca podczas festiwalu „Teatr Jaracza w Zabytkach Warmii i Mazur” spektakl wystawiany będzie na dziedzińcu Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie (szczegóły TUTAJ).
"W 80 dni dookoła świata"
obsada: Jarosław Borodziuk, Grzegorz Gromek, Emilia Lewandowska, Katarzyna Kropidłowska, Alicja Parczewska, Małgorzata Rydzyńska, Artur Steranko, Mikołaj Trynda, Marcin Tyrlik, Agnieszka Giza-Gradowska
tekst i dramaturgia: Joanna Kowalska
reżyseria: Piotr Ratajczak
scenografia, reżyseria świateł: Marcin Chlanda
kostiumy : Katarzyna Sobolewska
choreografia: Arkadiusz Buszko
muzyka: Anna Stela
inspicjent/sufler: Agata Żuczkowska
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz