Portal Samorządowy opublikował ciekawe zestawienie różnic w wydatkach bieżących na transport publiczny w miastach wojewódzkich w 2022 i 2021 roku.
Wynika z niego, że większość, bo aż 14 miast wojewódzkich (w województwie lubuskim ujęte zostały Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra, natomiast w kujawsko-pomorskim Bydgoszcz i Toruń) zwiększy wydatki na transport publiczny.
Najwięcej pieniędzy (względem 2021 roku) przeznaczą Katowice, a w zasadzie Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia – 126,8 mln zł. Na drugim miejscu jest Kraków, gdzie wydatki na transport publiczny wzrosną o 124,4 mln zł. Trzecie miejsce przypadło Warszawie (57 mln zł). Znaczny wzrost odnotowano także w Gdańsku (38,6 mln zł) oraz Poznaniu (23,7 mln zł). Dalej są Wrocław, Toruń, Bydgoszcz, Opole, Rzeszów, Gorzów Wielkopolski, Zielona Góra, Kielce i Białystok.
Jak widać, pozostały cztery miasta, które nie tyle nie podniosą w tym roku wydatków na transport publiczny, ale wręcz go zmniejszą. Wśród nich jest i Olsztyn (spadek wydatków o 6,6 mln zł względem 2021 roku). Łódź zredukuje wydatki o 1,8 mln zł, Szczecin o 4,5 mln zł, natomiast Lublin aż o 11 mln zł.
Jeżeli chodzi o poziom wydatków przeznaczony na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w 2022 roku, to prym w tej kwestii wiedzie Warszawa (3,157 mld zł). Za nią jest konurbacja śląska górnośląska (1,191 mld zł), Kraków (689,87 mln zł), Poznań (576,1 mln zł), Wrocław (544,5 mln zł), Gdańsk (514,3 mln zł) oraz Łódź (500,8 mln zł).
Olsztyn (spadek wydatków z 104,8 do 98,2 mln zł) znajduje się na 12. miejscu za Lublinem (188,1 mln zł) i Białymstokiem (133,4 mln zł), a przed Rzeszowem (95,8 mln zł), Kielcami (90,7 mln zł) czy Toruniem (77,8 mln zł). Warto odnotować, że wszystkie ww. miasta są ludniejsze od stolicy Warmii i Mazur.
Jeżeli natomiast chodzi o procentowy udział wydatków bieżących na transport publiczny w wydatkach bieżących ogółem to przoduje tutaj Warszawa (17 proc.), Poznań (14,64 proc.) i Gdańsk (14,6 proc.). Olsztyn znalazł się na 14. miejscu (6,1 proc.) za Toruniem (8 proc.), Kielcami (7 proc.), Białymstokiem (6,95 proc.) i Rzeszowem (6,9 proc.), a przed Zieloną Górą (5,5 proc.), Gorzowem Wielkopolskim (5,4 proc.) oraz Opolem (4,8 proc.).
Warto podkreślić, że nie zawsze koszty realizacji wydatków bieżących na komunikację publiczną wynoszą tyle samo, ile zostało zaplanowane w budżecie. W zeszłym roku mniej wydano w Gdańsku (o 27,2 mln zł), Olsztynie (o ok. 7,4 mln zł) czy w Szczecinie i Kielcach (w obu miastach o ok. 3 mln zł. Największa różnica w kwocie widoczna była w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, gdzie wydano 928 mln zł, względem zaplanowanych 1,065 mld zł. Wydatki wzrosły za to w Krakowie (o ok. 15,8 mln zł) czy Wrocławiu (o 12,4 mln zł).
Czytaj również:
Ceny biletów komunikacji miejskiej pójdą w górę, ale nie wszystkich
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz