Warunkiem rozegrania spotkania było znalezienie boiska, które nie będzie zagrażać zdrowiu zawodników. Sztab skoleniowy nie mógł sobie pozwolić na odwołanie kolejnego sparingu ze względu na trudne warunki atmosferyczne, co miało miejsce w poprzednim tygodniu w Mławie. Znaleziono jednak odpowiedni obiekt w Toruniu, gdzie znajduje się pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią przykryte balonem.
Olsztynianie przystąpili do potyczki z II-ligowym Sokołem Ostróda praktycznie w najsilniejszym zestawieniu z m.in. Piotrem Skibą w bramce i Rafałem Remiszem, który wrócił po przebytej poważnej kontuzji. Z kolei w zespole rywali wystąpił dobrze znany w Olsztynie Karol Żwir, który w ostatnich tygodniach został uznany za najlepszego piłkarza Warmii i Mazur w plebiscycie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
Na sztucznej murawie pod balonem przez pierwszą część spotkania praktycznie nie było widać różnicy klas. Okazje do zdobycia bramek mieli zarówno piłkarze z Olsztyna (Kuświk), jak i z Ostródy (Siemaszko).
* * *
Czytaj również: Piotr Grzymowicz o budżecie, finansowaniu Stomilu, samochodach służbowych… [WIDEO]
* * *
Bramki padły dopiero po przerwie, gdzie optyczna przewaga w posiadaniu piłki zarysowała się po stronie zespołu ze stolicy Warmii i Mazur. W 60 minucie z prawej strony boiska zacentrował Wojciech Łuczak, piłka minęła ostródzkiego bramkarza, a następnie z bliskiej odległości piłkę do siatki skierował Adrian Szczutowski.
W 78 minucie Rafał Remisz mógł podwyższyć wynik spotkania, ale piłka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Błażeja Niezgodę.
Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Sokół zdołał wyrównać za sprawą Sebastiana Rugowskiego. Jak można zobaczyć w materiale wideo, który zamieszczamy poniżej, wydaje się jednak, że ostródzki zawodnik był jednak na minimalnym spalonym w momencie podania piłki.
- Nie jesteśmy zadowoleni, bo nie udało się spotkania wygrać - powiedział tuż po spotkaniu szkoleniowiec Stomilu, Adam Majewski. - Pierwszy mecz od jakiegoś czasu, bo tydzień temu nasz sparing został odwołany. Zagraliśmy w normalnych warunkach i to było widać po naszej grze. Ostatnio trenowaliśmy na boisku ze sztuczną nawierzchnią o wielkości orlika. Teraz zdecydowanie większa powierzchnia, to była widać na początku meczu, i do tego graliśmy po dłuższej podróży. Najważniejsze, że graliśmy, jest rytm meczowy. Trwa nadal rywalizacja na kilku pozycjach. Spotkanie w naszym wykonaniu było przeciętne, popełniliśmy sporo błędów.
Zadowolony ze sparingu był Piotr Jacek, trener Sokoła, który chciałby, aby takie spotkania rozgrywać ze Stomilem przynajmniej co pół roku.
- Dla nas był to wartościowy sprawdzian - przyznał Jacek. - Spotkaliśmy się już drugi raz i mam nadzieję, że co pół roku będziemy grać między sobą. Stomil jest ligę wyżej od nas, to doświadczony zespół. Takie mecze dają dużo odpowiedzi. Pokazało to spotkanie, które zagraliśmy na dwa składy, że wzmocniliśmy zespół. Jesteśmy dobrze przygotowani, ale wiemy też nad jakimi obszarami musimy jeszcze popracować. Jest coraz bliżej ligi i takie spotkania są wartościowe.
Za tydzień olsztynianie mają w planach mecz kontrolny z Chojniczanką Chojnice (miejsce gry pozostaje jeszcze do ustalenia), natomiast w ostatni weekend lutego mają ruszyć rozrywki ligowe. Czy jednak warunki atmosferyczne nie pokrzyżują planów Polskiego Związku Piłki Nożnej?
Stomil Olsztyn zajmuje 12. pozycję w Fortuna 1 Lidze z dorobkiem 20 punktów.
Sokół Ostróda - Stomil Olsztyn 1:1 (0:0)
0:1 - Adrian Szczutowski 60'
1:1 - Sebastian Rugowski 86'
Sokół Ostróda: (I połowa) Błażej Niezgoda - Adam Dobosz, Krzysztof Wicki, zawodnik testowany I, Szymon Mroczko, Jakub Czajkowski, Łukasz Mozler, Karol Żwir, Wojciech Kalinowski, Dominik Więcek, Rafał Siemaszko. (II połowa) Błażej Niezgoda, zawodnik testowany II, Wojciech Mazurowski, zawodnik testowany I, Michał Zimmer, Kamil Zalewski, Łukasz Mozler, Tomasz Gajda, Paweł Brzuzy, Sebastian Rugowski, Dawid Wolny
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba (65' Vjačeslavs Kudrjavcevs) - Janusz Bucholc (64' Damian Sierant), Rafał Remisz, Damian Byrtek (72' Jakub Tecław), Jurich Carolina (72' Filip Szabaciuk), Jonatan Straus (72' Jakub Mosakowski), Wojciech Łuczak (64' Sam van Huffel), Maciej Spychała (72' Krystian Ogrodowski), Mateusz Skrzypczak (72' Kamil Dajnowski), Koki Hinokio (72' Mateusz Jońca), Grzegorz Kuświk (46' Adrian Szczutowski)
Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń)
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz