Był rok 1995. Końcówka lata. Jan Paweł II kończył pisać encyklikę "Ut unum sint", a polskim rządem kierował Józef Oleksy. Przegląd Sportowy pierwszą stronę wydania z 24 sierpnia okrasił nagłówkiem: „Gdzie jest Legia? W Lidze Mistrzów!!!”. Czym nawiązywał do wygranego dwumeczu z IFK Göteborg.
Dwa dni później w Olsztynie ktoś z kuponem Dużego Lotka w dłoniach czekał na ogłoszenie wyników losowania. Możemy się tylko domyślić, jakie emocje rodziły się w układzie nerwowym gracza, kiedy prowadzący program odczytywał kolejne liczby. 7, 17, 18, 26, 28 i 39. Kropka w kropkę jak na jego kuponie.
Wisława Szymborska pisała, że nic dwa razy się nie zdarza. Sprawozdawcy sportowi mawiają jednak, że historia lubi się powtarzać. I się powtórzyła. Dokładnie 11 dni później ten sam gracz z Olsztyna (płci nie znamy) przeżył najprzyjemniejsze deja vu w życiu.
Co prawda liczby na jego kuponie były inne, bo: 19, 31, 38, 41, 42 i 43, ale ponownie zgodziły się z tym, co z telewizyjnego odbiornika wyrecytował Ryszard Rembiszewski. Przypomnijmy, że szansa na trafienie 6 z 49 liczb wynosi 1 do 13 983 816. Ktoś blisko 30 lat temu w Olsztynie zrobił to dwukrotnie w ciągu niespełna 2 tygodni.
Do dziś losowania z 26 sierpnia i 6 września 1995 roku wskazywane są jako przykłady największych loteryjnych zbiegów okoliczności. Takich odnotowano jednak w historii więcej. Nie zawsze były szczęśliwe.
Czy można trafić „szóstkę” w Lotka i być sfrustrowanym? Można. Wiedzą o tym doskonale osoby, które „szczęśliwe” kupony skreśliły na losowanie 30 marca 1994 r. Takich graczy było dokładnie 80. Zamiast miliarda starych złotych (dzisiejsze 100 tys. zł), zwycięzcy musieli zadowolić się 98 mln starych złotych na głowę (dzisiejsze 9,8 tys. zł).
Dla porównania największe pieniądze za „szóstkę” w polskiej historii otrzymał gracz, który kupon wysłał w Skrzyszowie (województwo małopolskie) kilka lat temu. Losowanie z 16 marca 2017 roku oznaczało dla niego wygraną w kwocie 36,7 mln zł.
Jeszcze lepszy wynik osiągnął w 2022 roku gracz z Wielkopolski. Zgarnął ponad 213 milionów złotych w losowaniu Eurojackpot. Aby rozbić bank w tej formule należy trafić pięć z 50 liczb oraz dwie z dodatkowej puli 12 liczb. Szanse wygranej wynoszą 1 do 140 mln.
Komentarze (50)
Dodaj swój komentarz