Sklep socjalny to projekt, którego pomysłodawcami byli działacze Fundacji Wolne Miejsce, znani z organizowania Wigilii najuboższym mieszkańcom polskich miast.
Sklep został otwarty 10 grudnia w Katowicach i cieszył się dużym powodzeniem wśród najuboższych mieszkańców. Powód? Niskie ceny.
Produktom sprzedawanym w sklepie niedługo kończy się data przydatności do spożycia, dlatego są dużo tańsze niż w innych dyskontach. Chleb czy drożdżówka kosztują 50 groszy, musztarda 1,50 zł, a masło – 2 złote.
Jednak nie każdy może zrobić zakupy w Spichlerzu (tak nazywa się sklep socjalny). Kim zatem są klienci sklepu?
Oferta sklepu kierowana jest przede wszystkim do osób, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej, są zagrożone samotnością oraz wykluczeniem społecznym.
– możemy przeczytać na stronie fundacji.
Osoby chcące zrobić zakupy w tym sklepie, muszą mieć zaświadczenie z MOPS-u o niskich dochodach, poniżej granicy skrajnego ubóstwa. Działacze podkreślili, że model sklepów socjalnych to rozwiązanie przeniesione z Austrii i innych krajów zachodnich.
Fundacja Wolne Miejsce planuje sukcesywnie otwierać nowe placówki, najpierw w Dąbrowie Górniczej, później w innych większych miastach, w tym w Olsztynie czy Warszawie.
Niestety nie znamy jeszcze terminu otwarcia placówki w stolicy Warmii i Mazur.
W sklepach socjalnych będzie także dostępny punkt kawowy, tzw. Spichlerz Caffe. Będzie to miejsce, w którym osoby samotne będą mogły się z kimś spotkać i porozmawiać.
– Punkt kawowy, czy jak niektórzy już mówią, nasze Spichlerz Caffe, to dopełnienie pracy na rzecz osób samotnych jaką zainicjował prezes naszej fundacji Mikołaj Rykowski, organizując przez wiele lat Wigilie i Wielkanoce dla osób samotnych. Po każdym z takich wydarzeń, w trakcie których odbywaliśmy z samotnymi osobami wiele indywidualnych rozmów, brakowało nam możliwości, by spotkać się ponownie, porozmawiać, zainspirować i być może zmienić trochę kierunek czyjegoś życia – powiedział Piotr Kochanek, wiceprezes Fundacji Wolne Miejsce.
Przypomnijmy, że granica skrajnego ubóstwa to dochód poniżej 614 zł miesięcznie dla osoby samotnej i poniżej 1658 zł w przypadku 4-osobowej rodziny. W 2019 roku w takich warunkach żyło ponad 1,6 mln Polaków, jednak w wyniku trwania pandemii liczba ta może się zwiększyć.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz