1 września 1939 r. wojska niemieckie rozpoczęły atak na Westerplatte. Wydarzenie to jest uznawane za początek II wojny światowej.
Dziś obchodzimy 81. rocznicę wybuchu tego konfliktu zbrojnego, w którym szacuje się, że zginęło łącznie od 70 do 85 mln ludzi na całym świecie. O godz. 12 zawyły syreny, a przed pomnikiem Armii Krajowej w Olsztynie odbyły się uroczystości, podczas których uczczono pamięć o bohaterach, którzy poświęcili życie, broniąc ojczyzny. W obchodach udział wzięli m.in. prezydent Piotr Grzymowicz, wicewojewoda Aleksander Socha oraz marszałek Gustaw Marek Brzezin.
Prezydent Piotr Grzymowicz
- Rozpętana 81 lat temu, przyniosła miliony ofiar i na długo zmieniła świat, w sensie geopolitycznym, a także postawiła przed narodami pewne pytania o sens wojen i moralne prawo do zabijania w imię ideologicznych racji. II wojna światowa była dla naszego narodu wyjątkowo wyniszczająca. Jej skutkiem była śmierć blisko 6 mln Polaków. Najwięcej spośród wszystkich narodów, biorących udział w tych dramatycznych zmaganiach. Połowa z nich została zamęczona w obozach zagłady, co stanowiło ponad 16 proc. populacji naszego narodu. Obraz wojennych zniszczeń materialnych był równie traumatyczny. W gruzach legło wiele polskich miast, w tym doszczętnie została zniszczona lewobrzeżna część Warszawy. O tych faktach i zbrodniach musimy i będziemy pamiętać – powiedział podczas uroczystości prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego dodał, że tragiczne wydarzenia nie ominęły także naszego regionu.
Marszałek Gustaw Marek Brzezin
- Atak na Polskę, na Polaków, rozpoczął tragiczne, niemające precedensu dotąd lata. Tego dnia rozpoczął się czas przemocy i bezprawia, utraconej młodości, utraconych rodzin i przyjaciół, zabranej Polakom wolności. Bolesne jest wspomnienie o każdym straconym wówczas życiu. Dla nas to nie tylko tragiczna prawda historyczna, ale także świadectwo braterstwa i siły naszego narodu. Nikt z nas tutaj zebranych nie chciałby składać takiej ofiary, ale wiemy, że dla Polski, dla wolności trzeba oddać siebie. Wiedzieli o tym nasi przodkowie, także na Warmii i Mazurach. Choć losy tej ziemi miały różne, to polskość była zawsze tu korzeniem, z którego wyrosła tożsamość współczesnego regionu – przypomniał Gustaw Marek Brzezin.
Po przemówieniach zebrani złożyli kwiaty oraz zapalili znicze przy pomniku Armii Krajowej, upamiętniając w ten sposób żołnierzy poległych podczas II wojny światowej.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz