Sąd Okręgowy w Olsztynie na nadzwyczajnym posiedzeniu zdecydował o aresztowaniu Jacka Wacha, któremu kończył się wyrok za wyłudzenia i rozboje. We wznowionej sprawie o zabójstwo, do którego przyznał się ktoś inny, Wach nie będzie więc najpewniej odpowiadał z wolnej stopy.
Sąd wyjaśnił, że wyjście na wolność Wacha mogłoby wiązać się z próbą nakłaniania świadków, którzy będą zeznawać we wznowionym procesie o zabójstwo Tomasza S, do składania fałszywych zeznań. W obawie przed mataczeniem sąd zdecydował o aresztowaniu Wacha. Obrona zapowiedziała wniesienie zażalenia na decyzję sądu.
Przypomnijmy, Wach wyrokiem Sądu Okręgowego w Suwałkach z dnia 13 czerwca 2003 r. skazany został na karę dożywotniego pozbawienia wolności za to, że w nieustalonym dniu w okresie od 16 kwietnia 1999 r. do w czerwca 1999 r. działając wspólnie z innymi ustalonymi osobami w zamiarze pozbawienia życia oraz ze szczególnym okrucieństwem polegającym na uprzednim porwaniu, biciu, przetrzymywaniu w metalowej klatce, poddawaniu torturom dokonał zabójstwa Tomasza S. oddając w jego kierunku co najmniej jeden strzał z broni palnej skutkujący jego zgonem, a następnie jego zwłoki rozkawałkował i ukrył w różnych miejscach w tym w jeziorze Pluszne (pod Olsztynem).
Dodatkowym celem tych działań było zmuszenia Tomasza S. do samooskarżenia o dokonanie zamachu bombowego na Krzysztofa A.
Wyrok ten 10 listopada 2005 r. utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Białymstoku.
Gdy jednak w styczniu 2014 roku, w innym miejscu odkryto szkielet mężczyzny, który został zidentyfikowany jako rzeczywisty Tomasz S., a do zabójstwa przyznał się ktoś inny, Sąd Najwyższy wznowił postępowanie w sprawie zabójstwa i w marcu 2015 roku przekazał sprawę oskarżonego do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Na rozprawę wyznaczoną na 14 października wezwany zostanie tylko oskarżony. Po złożeniu przez niego wyjaśnień olsztyński sąd ustali zakres dalszego postępowanie dowodowego i ewentualne terminy następnych rozpraw.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz