Data dodania: 2005-10-11 00:00
Warmia i Mazury za Tuskiem
Donald Tusk wygrał zdecydowanie wybory prezydenckie w Warmińsko-Mazurskiem. Lecha Kaczyńskiego pokonał nie tylko w miastach, ale również na wsi, gdzie głosował na niego co trzeci mieszkaniec.
Kandydat Platformy Obywatelskiej zdobył w całym województwie warmińsko-mazurskim 38,81 proc. wszystkich głosów, Lech Kaczyński - 26,56 proc., a Andrzej Lepper - 18,15 proc. Tusk wygrał w 17 z 19 powiatów naszego województwa.
* Najlepszy wynik osiągnął w największych miastach regionu. Najwyższe zwycięstwo zanotował w Olsztynie. Tu głosowało na niego 45,32 proc. osób. Lech Kaczyński wygrał tylko w powiecie ełckim, a Andrzej Lepper w powiecie nowomiejskim.
* Za liderem Platformy opowiedzieli się mieszkańcy powiatów ze ściany wschodniej naszego regionu. Głosowali na niego, mimo że dwa tygodnie temu w wyborach parlamentarnych wygrał tam PiS.
* Tusk zwyciężył też w regionach najbiedniejszych województwa - w powiecie braniewskim, bartoszyckim - oraz elbląskim, które do tej pory uznawane były za żelazne zaplecze SLD i Samoobrony.
* Nawet na warmińsko-mazurskiej wsi lider PO też był chętniej wybierany przez głosujących niż kandydat PiS. Wskazał go co trzeci mieszkaniec - 31,55 proc. Więcej głosowało tylko na Andrzeja Leppera - 32,59 proc.
* Tusk wygrał w miastach do 10 tys. mieszkańców, drugi był tu Lepper, a trzeci Kaczyński. Podobnie w miastach, gdzie mieszka do 20 tys. osób, choć tu lepszy od Leppera był Kaczyński.
* W żadnej jednak gminie w regionie ani Tusk, ani Kaczyński nie osiągnęli takiego wyniku, jak Andrzej Lepper w gminie Godkowo koło Elbląga. Na przewodniczącego Samoobrony głosowało tam 51,81 proc. mieszkańców.
- Cieszy mnie wynik, który nasz kandydat osiągnął mimo ostrych ataków na niego - mówi Tomasz Głażewski, szef sztabu wyborczego PO w Olsztynie. - Martwi mnie że wielu polityków PiS utożsamia się z wezwaniem do zatapiania Platformy. Przecież nasze partie mają być partnerami w rządzeniu Polską .
Mimo przegranej działacze PiS liczą na końcowy sukces Lecha Kaczyńskiego. Uważają, że ich lider przyciągnie elektorat Leppera. Przewodniczący Samoobrony oficjalnie nie poparł na razie żadnego z kandydatów. - Kaczyński jest nam jednak bliższy programowo - mówi polityk Samoobrony.
Kogo poprze SLD i SdPl? Partie milczą. Nieoficjalnie: - Wybieramy mniejsze zło, jakim jest Tusk. Tak naprawdę Kaczyński, choć staje w obronie biednych, nie ma programu, który miałby ich bronić - powiedział nam wysoki rangą polityk SLD.
PO: walka do końca
Mariusz Kowalewski: Po niedzielnych wyborach PO, tak jak po wyborach do parlamentu, znowu jest górą w regionie warmińsko-mazurskim.
Sławomir Rybicki, olsztyński poseł PO: Wynik w Olsztynie jest jednym z lepszych w kraju. Dzisiaj przez cały dzień odbierałem gratulacje. Bardzo dziękuje mieszkańcom Warmii i Mazur za mądry wybór podczas głosowania.
PiS jest przekonany, że Lech Kaczyński wygra w drugiej turze. Działacze tej partii już szykują się do wielkiego fetowania zatopienia PO.
- Symptomatyczne jest cytowanie ojca Rydzyka o konieczności zatopienia PO. Pogratulować kolegom z PiS współpracowników. Pewnie teraz liczą, że na Lecha Kaczyńskiego będą głosować zwolennicy Andrzeja Leppera. Ale jak pokazują wyniki, na warmińsko-mazurskiej wsi mieszkają mądrzy, rozsądni ludzie, którzy nie łapią się na obietnice gruszek na wierzbie.
Jaki elektorat chcecie zdobyć przed drugą turą?
- Wszystkich, którzy głosowali na Donalda Tuska, i wszystkich, którzy głosowali na Lecha Kaczyńskiego. Chcemy nakłonić do głosowania niezdecydowanych i tych, którzy podczas pierwszej tury zostali w domu.
Jak ich przekonacie?
- Uśmiechem i wizją rozwoju Polski, a nie zaciętą twarzą i szukaniem problemów w przeszłości. Naprawiajmy to, co jest, a za pomocą cyfr i zmian nazw niczego przecież nie zmienimy.
W drugiej turze wygra Donald Tusk?
- Walka będzie zacięta do samego końca. Wygra Tusk nieznaczną liczbą głosów.
PiS: mobilizacja
Mariusz Kowalewski: Zarówno w wyborach parlamentarnych, jak i prezydenckich PiS jest w regionie warmińsko-mazurskim za PO.
Jerzy Szmit, senator PiS: Mimo to wynik Lecha Kaczyńskiego jest dobry, bo wywoła w naszych szeregach mobilizację. Przyznam jednak, że mieliśmy nadzieję na więcej. Teraz mamy dwa tygodnie na przekonanie wyborców do naszego kandydata.
Jak PiS będzie walczył z PO przed drugą turą wyborów?
- Traktuję ten klub bardzo poważnie, nie mam w planach żadnego topienia [o tym mówił Aleksander Szczygło, poseł PiS - red.]. Dziś rywalizujemy bardzo ostro, bo tak musi być. Za dwa tygodnie usiądziemy jednak do stołu i ustalimy najważniejsze rzeczy dla kraju i województwa. O ile oczywiście koalicja powstanie.
Jaki elektorat zamierzacie przekonać do głosowania na Lecha Kaczyńskiego w drugiej turze?
- Kaczyński ma program dla wszystkich. Proponujemy Polskę solidarną bez różnic i w której będzie spokój społeczny. Nawet ci, co teraz lepiej zarabiają, będą mieli poczucie pewności, że nikt nie będzie dybał na ich majątek. Przeciw bogatym nic nie mamy.
Jak chcecie to zrobić?
- Od wtorku zabieramy się ostro do pracy. Ruszamy z ulotkami, będziemy organizowali spotkania. Do Ełku w środę przyjedzie Zbigniew Ziobro, Warmię i Mazury odwiedzi też Jarosław Kaczyński. Będziemy ciężko pracować, aby przekonać mieszkańców regionu do Lecha Kaczyńskiego.
Drugą turę wygra Lech Kaczyński?
- Bo ma lepszy program, który odpowiada dzisiejszej Polsce.
Gmina zniechęcona polityką
Andrzej Lepper prezydentem Polski, już w pierwszej turze. Tak byłoby, gdyby cały kraj głosował, jak mieszkańcy gminy Godkowo w powiecie elbląskim
Mariusz Kowalewski: Dlaczego Samoobrona jest tak bardzo popularna w gminie?
Bogdan Pobiarżyntel, wójt gminy Godkowo: Przez rozczarowanie mieszkańców polityką. Mamy dochodzącą do 40 proc. stopę bezrobocia. Do niedawna Sojusz był u nas siłą. Ale to już minęło. Rolników rozczarował też PSL, więc popierają teraz Samoobronę.
Ilu radnych ma Samoobrona w radzie gminy?
- Nie ma żadnego przedstawiciela. Ale tu w wyborach do rady gminy ludzie głosują na osobę, którą znają, a nie na partię.
Drugi w gminie był Lech Kaczyński. Uważa Pan, że miał u Was dobry wynik?
- Jestem działaczem PiS, startowałem w wyborach parlamentarnych. Drugie miejsce jest pewnie częściowo wynikiem sympatii mieszkańców do mnie. Ale i tak nas to dziwi. Kiedy zbieraliśmy podpisy pod kandydaturą Lecha Kaczyńskiego, mieliśmy problemy. Zwłaszcza na wsi. Ludzie nie chcieli się podpisywać, mówili, że głosują na Leppera.
Kto wygra w gminie w drugiej turze?
- Sądzę, że Lech Kaczyński. Rozmawiałem z ludźmi, którzy w niedzielę zostali w domach, teraz jednak deklarują, że pójdą głosować na Kaczyńskiego.
W niedzielę w gminie do urn poszło tylko 34,65 proc. mieszkańców. To najgorszy wynik w całym powiecie elbląskim.
- Ludzie nie wierzą, że jak pójdą na wybory, to coś zmienią. Najsmutniejsze jest to, że nawet jak idą glosować, to nie mają określonych preferencji wyborczych. Sam byłem świadkiem, jak dwie młode osoby, zastanawiały się na kogo oddać głos.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz