Biały szkwał zaskoczył wtedy nie tylko żeglarzy pływających po jeziorze Mikołajskim, ale również służby odpowiedzialne za ostrzeganie miłośników wodnej rekreacji o zbliżającym się załamaniu pogody. Wiatr wiejący wtedy z prędkością niemal 130 kilometrów na godzinę spowodował fale, które sięgały nawet 3 metrów. Najgorzej sytuacja wyglądała na Jeziorze Mikołajskim, gdzie wywróconych zostało kilkadziesiąt łodzi. W wyniku białego szkwału zginęło 12 żeglarzy.
Wielu żeglarzy zignorowało wtedy ostrzeżenia o zbliżającej się burzy, część z nich nie miała na sobie nawet kapoków.
W każdą rocznicę tragedii - w Mikołajkach prowadzone są prelekcje na temat zasad bezpieczeństwa na wodzie.
Najważniejsze jednak osiągnięcie, po tragedii z 2007 roku, mające poprawić stan bezpieczeństwa żeglarzy - to ustawienie na Warmii i Mazurach nowego systemu ostrzegania przed nagłym załamaniem pogody. System to 17 masztów, które stanęły wzdłuż szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Ten system sygnalizacji wysyła pulsujące światło widoczne w każdych warunkach, z każdego niemal punktu drogi wodnej na jeziorach mazurskich. Żeglarze, którzy zauważą rytmicznie pulsujące żółte światło, o częstotliwości 40 błysków na minutę, muszą odczytywać ten sygnał jako komunikat „UWAGA” bez wskazania czasu i miejsca nadejścia zjawiska meteo. Natomiast bezpośrednie niebezpieczeństwo – komunikat „NIEBEZPIECZEŃSTWO” - jest sygnalizowane 90 błyskami na minutę.
Nad wodą działa również numer ratunkowy 601-100-100.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz