Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers. Sukcesy przyniosło cierpliwe odrabianie strat

Przypomnijmy. W pierwszym turnieju nowego sezonu w Olsztynie, podopieczni trenera Bartosza Rudzkiego pokonali 33:14 Białe Lwy Gdańsk oraz 24:8 Angels Toruń. Dwa tygodnie później  grali w Ciechocinku i tam również drużyna Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers wygrała dwa spotkania -  21:7 z Rhinos Wyszków oraz 39:20 z Angels. Okazało się, że również z Wyszkowa olsztyńscy futboliści wrócili z kompletem punktów.

W swoim pierwszym występie pokonali 24:13 Tytanów Lublin, a w drugim, po półgodzinnej przerwie, 19:14 miejscowych Nosorożców. Oba spotkania zaczynali olsztynianie od stosunkowo wysokich niepowodzeń - 0:6 z Tytanami i 0:14 z Rhinos.

- W meczu z Lublinem pierwsze sześć punktów zdobył nasz rozgrywający Artur Paź, potem Krzysztof Bartwicki też sześć i ponownie Artur - opowiada o spotkaniach w Wyszkowie trener Bartosz Rudzki. - Dwa punkty przypisano nam za błąd rywali, a cztery mieliśmy z podwyższeń. Mecz z Wyszkowem był bardzo twardy i dramatyczny. Przegraliśmy pierwszą połowę 0:14. Rywale, dla których porażka oznaczała wyeliminowanie ich z play-off grali brudny futbol. Artur Paź doznał poważnej kontuzji ręki i wylądował w szpitalu, a na rozegraniu zastąpił go Patryk Piechowski, który otrzymał nie przepisowe silne uderzenie w klatkę piersiową i musiał zejść z boiska na dziesięć minut. Na jego miejsce wszedł… obrońca Kamil Zboch i zaczęliśmy cierpliwie gonić wynik. Super zagrała nasza obrona, bo do końca meczu nic nie puściła. Podnieść się z 0:14 to trzeba mieć siłę, twardą głowę i wielką wolę walki, ale się podnieśli i to na sporym zmęczeniu oraz bez pierwszego rozgrywającego.

Po tych dwóch wyszkowskich sukcesach, Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers umocnił się w czołowej ósemce zespołów po pierwszej fazie rywalizacji i będzie prawdopodobnie na drugim lub trzecim miejscu. Teraz przed nim spotkania play-of. Na 17-18 października zaplanowano mecze ćwierćfinałowe, na 24-25 października półfinałowe, a wielki finał odbędzie się 7 listopada.

Dla olsztyńskich kibiców mamy bardzo dobrą wiadomość. Miejscem jednego z czterech spotkań ćwierćfinałowych będzie Olsztyn. Jednak o tym z kim olsztynianie będą walczyć o półfinał, będziemy wiedzieli dopiero po ostatecznej weryfikacji spotkań eliminacyjnych.

Lech Janka