- Po rozmowie ze mną wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski podjął decyzję o złożeniu dymisji ze sprawowanej funkcji — napisał wczoraj wieczorem (13 marca) na platformie X wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Decyzja zapadła kilkanaście godzin po publikacji Wirtualnej Polski. Według ustaleń portalu wiceprezes ludowców na Warmii i Mazurach wszedł do rządu, mimo że ma na koncie kilka prawomocnych wyroków, m.in. za posługiwanie się sfałszowanymi fakturami czy bezumowne korzystanie z państwowej ziemi.
Wśród opisanych przez serwis spraw jest sięgający lat 90-tych XX wieku wątek fałszowania faktur. W grudniu 1998 roku Ziejewski miał polecić księgowej wystawienie 17 faktur za prace, które jego poprzednia spółka (Agro) miała wykonać na rzecz nowej (Ziemar). W sumie faktury opiewały na 153 tys. zł.
Ziejewskiego pod lupę wzięła skarbówka. Zauważono, że Agro nie mogło wtedy wystawić żadnych faktur, bo od pół roku nie istniało. Ziejewski, jego były wspólnik i księgowa Ziemaru zostali oskarżeni o oszustwo, fałszowanie i posługiwanie fałszywymi dokumentami. Sprawa zakończyła się dopiero w 2007 roku.
Finalnie sąd uznał, że Ziejewski działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale nie w celu wyłudzenia pieniędzy. W listopadzie 2007 r. skazano go na 5 tys. złotych grzywny – donosi WP.
Wśród zarzutów portalu, dotyczących bieżącej działalności posła, pojawia się temat konfliktu interesów. Ziejewski, jako wiceszef aktywów państwowych, ma się procesować o miliony złotych z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa i dzierżawić od niego setki hektarów ziemi. Jak ustaliła WP chociaż KOWR formalnie podlega Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to w zakresie tworzenia nowych spółek lub kupowania udziałów w już istniejących, podlega Ministerstwu Aktywów Państwowych, a więc Ziejewskiemu.
Wczoraj (13 marca) Zbigniew Ziejewski został wezwany na rozmowę przez prezesa PSL-u, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. W sprawę zaangażował się także premier Donald Tusk. "Sprawdzę, o co chodzi w tych informacjach, i czy są one dyskwalifikujące dla wiceministra" – komentował sprawę szef rządu. Jak się dziś okazuje – są dyskwalifikujące i polityk żegna się ze stanowiskiem.
- Złożył dymisję i to jest pierwszy krok. Drugi dotyczy tego, że musi wyjaśnić wszystkie te sprawy - powiedział dzisiaj rano (14 marca) w Polskim Radiu, Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zbigniew Ziejewski jest członkiem rady naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego i wiceprezesem partii w województwie warmińsko-mazurskim. Zaliczany jest do grona najbogatszych rolników w Polsce. Z oświadczenia majątkowego wynika, że jego gospodarstwo liczy 115 hektarów. Dodatkowo firma Ziemar – w której Ziejewski pełni funkcję prezesa i ma połowę udziałów (druga połowa należy do jego byłej żony) – gospodaruje na ponad 700 hektarach ziemi. W ostatnich wyborach parlamentarnych Zbigniew Ziejewski startował z komitetu Trzeciej Drogi. W okręgu elbląskiego zdobył ponad 12 tys. głosów, co dało mu mandat posła.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz