A | A | A
Data dodania: 2010-09-20 14:02
Iwona Starczewska
Wielbicielek ''darmowych'' zakupów nie brakuje
Coraz częściej słyszymy o kradzieżach w galeriach handlowych. Pracownicy sklepów dwoją się i troją żeby zabezpieczyć ubrania. Jednak takich, którzy pomimo zabezpieczeń - wciąż kradną, niestety przybywa.
reklama
Z relacji pracownika wynikało, że zauważył dwie młode dziewczyny wchodzące do przymierzalni. Po kilku minutach, gdy obie wyszły, mężczyzna postanowił sprawdzić przymierzalnię. Przeczucie go nie zawiodło. Pracownik w pomieszczeniu znalazł odcięte metki od dodatków do ubrań. Mężczyzna podszedł do podejrzanych o kradzież dziewczyn. Poprosił je o okazanie zawartości torby. Jak się okazało, były tam nie tylko skradzione dodatki, ale także ubrania z innego sklepu. 24-letnia Martyna K. oraz jej młodsza siostra zostały zatrzymane. Skradziony towar o wartości ponad 290 złotych wrócił do sklepów.
Kilka godzin później policjanci interweniowali w tym samym sklepie. Tym razem 24-letnia Małgorzata S. poodrywała zabezpieczenia z bluzek, bielizny, butów i torby. Czujny pracownik zatrzymał wychodzącą ze sklepu kobietę, która nie zmierzała zapłacić około 540 złotych za wybraną przez siebie odzież.
Teraz nieuczciwym ''klientkom'' grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Własne/KWP Olsztyn
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz