A | A | A
Data dodania: 2010-09-18 22:05
TomaszGrabowski
Wilczewski pokonał Penę. Udana gala boksu w Olsztynie!
Tłumy żywiołowo reagujących kibiców i znakomite pojedynki bokserskie zakończone nokautami. Za nami gala bosku Olsztyn Boxing Night. Zobacz gorącą fotorelacje!
reklama
Kilkanaście minut po wspomnianych walkach do ringu wyszedł Nigeryjczyk Anthony Ukeh. Jego rywalem był Łukasz Maciec. Już pierwsze minuty wskazywały, że walka ta może pretendować do miana pojedynku wieczoru. Zawodnicy zadawali na przemian szybkie ciosy i widać było, że każdemu z nich zależy na zwycięstwie. Przewaga Nigeryjczyka, choć nie była duża, uwidoczniała się z każdą minutą. Dostrzegli to także olsztyńscy kibice. Ostatecznie zawodnicy dotrwali do końca walki i z niecierpliwością oczekiwali werdyktu. Sędziowie orzekli, że był remis, co wyraźnie nie spodobało się kibicom. Nigeryjczyk, który ich zdaniem powinien wygrać, otrzymał na pocieszenie gromkie brawa. Tuż przed walką wieczoru Roman "Lwie Serce" Shkarupa efektownie znokautował swojego przeciwnika Ilira Mustąfę, natomiast 18 letni zawodnik z Irlandii - Mark Heffron pokonał Arkadiusza Małka.
Przyszedł czas na walkę wieczoru. W niej zmierzyli się Hiszpan - Migeul Angel Pena oraz Piotr "WILK" Wilczewski. Na ringu pojawił się sam prezydent - Piotr Grzymowicz, który przywitał zawodników i kibiców. Polak w efektowny sposób rozprawił się z bardziej doświadczonym zawodnikiem. Gdy drugi raz powalił rywala na deski, sędzia przerwał walkę i ogłosił zwycięstwo Wilczewskiego przez TKO.
Podsumowując, gala w Olsztynie to bardzo udane przedsięwzięcie. Zadowoleni są wszyscy - mieszkańcy, prezydent i organizaotr - Andrzej Gmitruk. W rozmowie z nami, były trener Tomasza Adamka przyznał, że boks na wysokim poziomie wróci niebawem do naszego miasta. Kolejne show będziemy mogli zobaczyć najprawdopodobniej już w grudniu.
Wszystkich kibiców zachęcamy do zapoznania się z naszą fotorelacją
Źródło: własne // inf. prasowe
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz