Zgodnie z przepisami, właściciel nieużytkowanego samochodu powinien go wyrejestrować i poddać recyklingowi. Jednak nie wszyscy tak postępują.
Auta często są porzucane przez właścicieli, którzy liczą, że nikt się nimi nie zainteresuje. Takie myślenie jest błędne, ponieważ zarówno mieszkańcy, jak i strażnicy miejscy patrolujący osiedla bacznie zwracają uwagę na wraki. W większości przypadków strażnikom udaje się dotrzeć do właścicieli i zmusić ich do usunięcia pojazdu. Są jednak tacy, którzy pomimo wezwań nie usuwają wraku i wtedy strażnicy wystawiają dyspozycję usunięcia takiego pojazdu z drogi publicznej, strefy zamieszkania czy strefy ruchu.
Kosztami takiego usunięcia obciąża się właścicieli pojazdów.
Od nowego roku koszt usunięcia auta oraz przechowywania go na parkingu będzie jeszcze większy.
Podczas najbliższej sesji, olsztyńscy radni przegłosują uchwałę ustalającą nowy cennik opłat. Za usunięcie motocykla właściciel zapłaci 223 złote, a pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony aż 486 złotych. Jeszcze wyższe opłaty przewidziano za usunięcie pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Na właściciela pojazdu o takiej masie, który uchyla się od obowiązku samodzielnego usunięcia auta, nałożona zostanie kara wysokości 606 złotych.
Dodatkowo właściciel pojazdu musi liczyć się z kosztami przechowywania na parkingu strzeżonym. Za motocykl stawka ta wyniesie 27 złotych za dobę, pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t – 40 złotych za dobę, zaś o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t do 7,5 t – 52 złote za dobę.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz