Pierwsze zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej w powiecie szczycieńskim. Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w ramach współdziałania z Izbą Celną zatrzymali do kontroli drogowej samochód dostawczy marki Iveco, w którym ujawnili tonę susz tytoniowego.
54-letni kierowca, mieszkaniec Lublina, przyznał się do posiadania towaru. Myślał, że to legalne. Teraz odpowie za popełnienie przestępstwa z art. 65 KKS. Dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze ze Służby Celnej.
Drugie zdarzenie miało miejsce w Olsztynie. Do kontroli drogowej zatrzymano mercedesa, którym kierował obywatel Łotwy. Mundurowi z Placówki Straży Granicznej w Olsztynie, ujawnili, że pasażerka busa, również obywatelka Łotwy posługuje się dowodem osobistym, który widnieje w bazach danych jako utracony.
Kobieta oświadczyła, że posiada dowód osobisty innej osoby i zna właścicielkę dokumentu, który to przy najbliższej okazji miała jej oddać. Ponadto dodała, że dokument znajoma zostawiła będąc na wycieczce w muzeum w Estonii.
Dopiero w chwili dokonywania czynności kontrolnych przez mundurowych zorientowała się, że nie posiada przy sobie dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy państwowej. Obywatelka Łotwy zdecydowała się posłużyć dokumentem należącym do znajomej.
Podróżnej przedstawiono zarzuty na podstawie kodeksu karnego: posłużenia się dowodem osobistym jako swoim, przewiezienia przez granicę państwową dowodu osobistego, nie będąc osobą uprawnioną do dysponowania tymże dokumentem. Kobieta przyznała się do postawionych zarzutów, poddała się dobrowolnie karze w wymiarze 50 stawek dziennych po 30 zł każda.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz