Do nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj, na ul. Gębika w Olsztynie. Policjanci, którzy przyjechali z interwencją ustalili, że studzienka była sprzątana przez pracowników jednej z firm budowlanych. Niestety otwór nie został przez nich odpowiednio zabezpieczony, a nadzorujący roboty kierownik, zamiast pilnować odkrytej studzienki, poszedł do samochodu.
72-letnia poszkodowana wychodząc z piekarni nie zauważyła otworu i wpadła do prawie 2 metrowej dziury. Pracujący w środku 20-latek przestraszył się i uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb ratowniczych.
Kobietę z otworu wyciągnęli strażacy, a następnie 72-latka z obrażeniami kręgosłupa została przewieziona do szpitala. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz