W sobotę koło Nidzicy policjanci prewencji zatrzymali do kontroli opla, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Z uwagi na ich dziwne i nerwowe zachowanie funkcjonariusze postanowili przeszukać pojazd. Pod siedzeniami znaleźli 5 działek dilerskich z marihuaną oraz dużą ilość woreczków strunowych. Rafał M. i Jakub W. zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Jak się później okazało, obaj mężczyźni jechali do lasu pod Nidzicą. Tam Jakub W. miał zakopany słoik w którym znajdowało się 47 gram marihuany. Mężczyźni po wykopaniu słoika mieli porcjować i pakować do torebek strunowych narkotyki.
Wczoraj Rafał M. usłyszał 8 zarzutów sprzedaży narkotyków oraz jeden zarzut posiadania narkotyków. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku i 28-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Mężczyźnie teraz grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jakub W. usłyszał jeden zarzut posiadania narkotyków. Wobec niego zastosowano poręczenie majątkowe. Za to przestępstwo 26-latek może trafić do więzienia na 3 lata.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz