Przypomnijmy, w lutym tego roku półtoramiesięczny chłopiec trafił do szpitala z urazami głowy, gdzie zmarł. Z dokumentacji medycznej wynikało, że urazy które miał chłopczyk mogły powstać w wyniku działania osób trzecich. Do wyjaśnienia sprawy zatrzymani zostali natychmiast rodzice. W mieszkaniu przy ul. Sikorskiego, gdzie rozegrała się tragedia, przeprowadzone zostały oględziny z udziałem technika.
Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Okręgowego w Olsztynie pod koniec października. Prokurator zarzucił 29-letniej Renacie G., że w dniu 10 lutego w mieszkaniu w Olsztynie, pozbawiła życia półtoramiesięcznego syna Szymona. Według ustaleń prokuratury kobieta kilkukrotnie uderzyła głową i ciałem dziecka o twarde podłoże. Chłopiec w wyniku tych uderzeń doznał poważnych obrażeń głowy, które doprowadziły do jego śmierci.
Renata G. kilkakrotnie zmieniała swoje wyjaśnienia składane przed prokuratorem. Przesłuchana w charakterze podejrzanej początkowo nie przyznała się do zarzucanego jej czynu, mówiła, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, gdyż chłopiec upadł jej na podłogę. Następnie, w toku śledztwa, przyznała się do przedstawionego jej zarzutu, a swoje zachowanie tłumaczyła utrzymującym się złym stanem psychicznym. Jednak podczas kolejnego przesłuchania ponownie nie przyznała się do winy.
Renata G. jest obecnie tymczasowo aresztowana. Sąd Okręgowy w Olsztynie wyznaczył termin rozprawy w tej sprawie na dzień 28 grudnia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz