Od 14 września, podania na poszczególne kierunki mogli składać wszyscy maturzyści, którzy nie dostali się w pierwszej turze. Uczelnia oferowała ponad 1000 dodatkowych indeksów. Przyszli studenci mogli przebierać w dostępnych kierunkach i specjalnościach, studiów stacjonarnych i niestacjonarnych. Na liście była między innymi polonistyka, historia, zootechnika, akwakultura czy teologia. Chętnych nie było na kierunek fizyki technicznej czy filologii ukraińskiej. Największym zainteresowaniem cieszyła się otwarta niedawno w Olsztynie medycyna. Miejsc dla przyszłych lekarzy było tylko 80, a podań ponad tysiąc. Łącznie, dokumenty złożyło ponad 1,4 tysiąca absolwentów. Kilkaset indeksów czekało w ośrodkach zamiejscowych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, w Ełku czy Ostrołęce. W tych miastach nie zapełniła się nawet połowa miejsc.