Kurator oświaty podsumował strajk. Powiedział, że nie każda szkoła w regionie protestowała. Jego zdaniem, Warmia i Mazury wyróżniają się na plus spośród innych województw.
– Wyrażam swoje zadowolenie, że strajk, który rozpoczął się w wielu szkołach na Warmii i Mazurach 8 kwietnia, zmierza ku zakończeniu. Monitorowaliśmy akcję strajkową w poszczególnych placówkach dwa razy dziennie: rano i ok. godz. 15. Odniosę się do danych popołudniowych. 38 proc. to było apogeum tejże akcji strajkowej. Wyrażam zadowolenie, bo Warmia i Mazury na tle innych województw odstawały, ale in plus. Pod koniec akcji liczba strajkujących placówek wynosiła ok. 20 proc. – powiedział kurator.
Dodał, że nie wszyscy nauczyciele w tych placówkach strajkują. Według danych kuratorium liczba ta na początku akcji sięgała 75 proc. pedagogów, a pod koniec akcji protestacyjnej, zmalała do poziomu 43 proc.
– Jeszcze przed decyzją Związku Nauczycielstwa Polskiego widziałem, że ta akcja się powoli kończy, a w związku z tym stawiałem tezę, że egzaminy są niezagrożone. Chciałem podziękować nauczycielom, którzy byli przy uczniu, ale również grupie wolontariuszy, którzy dobrowolnie wyrazili pomoc przy tychże egzaminach. Na terenie województwa ta liczba sięgnęła 500 osób. Wolontariusze byli zabezpieczeniem. Są to osoby, które mają uprawnienia pedagogiczne – wyjaśnił Krzysztof Marek Nowacki.
Kurator odniósł się także do utrudnień w przyswojeniu podstawy programowej przez uczniów placówek, gdzie nie tylko strajkowano, ale które uległy w marcu tzw. grypie belferskiej. Przypomnijmy, że część pedagogów brała zwolnienia lekarskie. Zdaniem kuratora oświaty niektóre placówki w tym czasie całkowicie opustoszały.
– W tych placówkach mogą się pojawić kłopoty w realizacji podstawy programowej i w związku z tym będziemy tutaj sprawowali nadzór – dodał.
Mówił również o ofercie podwyżek dla nauczycieli, którą zadowolił się związek zawodowy „Solidarność”, a odrzucił Związek Nauczycielstwa Polskiego.
– Na dzień dzisiejszy oferujemy podwyżkę w wysokości 15 proc. w tym roku – od stycznia do września. Przypominam, że jest również dodatek za wychowawstwo w wysokości 300 zł – powiedział kurator.
Władze regionalnego kuratorium wspomniały także o tzw. ustawie maturalnej, projekcie, który umożliwia dyrektorom dopuszczenie uczniów do matury. Do tej pory to rada pedagogiczna klasyfikowała uczniów, ale okazało się, że są placówki, w których rada zbierze się dopiero w poniedziałek. A dzisiaj kończy się rok szkolny w klasach maturalnych. Kuratorzy tłumaczą, że gdyby nie zmiany w ustawie, to maturzyści z tych szkół nie mogliby przystąpić do egzaminów.
– W naszym regionie zostaje 13 szkół, w których dyrektorzy, na mocy ustawy, będą klasyfikować uczniów lub scedować to prawo na nauczyciela. Wszyscy uczniowie w naszym regionie będą klasyfikowani – wyjaśnił Wojciech Cybulski, Warmińsko-Mazurski Wicekurator Oświaty.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz