Do ratusza, gdzie mieści się miejska komisja wyborcza, spływają kolejne karty z obwodów. Wszystko wskazuje na to, że w Olsztynie odbędzie się II tura. Mieszkańcy wybiorą pomiędzy obecnym prezydentem Piotrem Grzymowiczem a byłym prezydentem, Czesławem Jerzym Małkowskim.
Wyniki z 70 na 101 obwodowych komisji (godz. 10)
Piotr Grzymowicz – 14 978 głosy
Czesław Jerzy Małkowski – 14 432
Michał Wypij – 8835
Monika Falej – 2799
Beata Bublewicz – 2366
Krzysztof Kacprzycki – 894
Andrzej Maciejewski – 715
Tomasz Pitura – 646
Komitet wyborczy Małkowskiego utworzył już wydarzenie na Facebooku, w którym zachęca do głosowania na niego w II turze.
Przypomnijmy, w 2014 roku obaj kandydaci także spotkali się w II turze. I choć zwyciężył Piotr Grzymowicz, to podczas tej kampanii wyborczej Małkowski stwierdził, że to on wygrał – insynuując, że wybory zostały sfałszowane.
Obaj kandydaci są jeszcze oszczędni w komentowaniu wyników wyborów. Swoim wyborcom podziękowali, podobnie jak pozostali kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta Olsztyna.
Michał Wypij, kandydat Zjednoczonej Prawicy dziękował swoim wyborcom. Jak przyznał to najlepszy wynik PiS-u w historii wyborów na prezydenta Olsztyna.
Swoim wyborcom podziękowała także kandydatka KWW Wspólny Olsztyn, Monika Falej.
- Kochane, Kochani, dziękuję Wam bardzo. Za to, że byliście i jesteście, za wsparcie, pracę włożoną, za dobre myśli. Za kibicowanie, dodawanie otuchy, za fizyczną pomoc, przekazywanie uwag, nawet tych krytycznych. Wszystko to dla mnie było i jest niezwykle ważne, i bezcenne. Liczę na to, że będziemy mogli kontynuować naszą wspólną pracę w ruchu miejskim i realizować program Wspólnego Olsztyna z mocą i determinacją, jaką pokazaliśmy w takcie kampanii ? Do przeczytania, do zobaczenia – napisała na swoim fanpage'u, Monika Falej.
Kandydat Kukiz'15 Andrzej Maciejewski również dziękował za oddane na niego głosy, jednak jak mówił z rozczarowaniem w Radio Olsztyn – mieszkańcy miasta pomylili wybory samorządowe z salą sądową, oddając swój głos na Małkowskiego chcą udowodnić jego niewinność w toczącej się sprawie o gwałt na urzędniczce ratusza.
Głos zabrał również kandydat lewicy, Krzysztof Kacprzycki.
- Pozostaje podziękować Wam wszystkim za wsparcie w dotychczasowej działalności. Czas zająć się swoimi sprawami. Po narzekaniach w poprzednich wyborach na działanie systemu/PKW wszystko pokazuje że to może jednak działać jeszcze gorzej – napisał na Twitterze Kacprzycki.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz