Premier Mateusz Morawiecki przez całą sobotę przebywa na Warmii i Mazurach. W godzinach porannych odwiedził Szczytno skąd udał się do stolicy Warmii i Mazur.
Wizyta w Olsztynie rozpoczęła się do złożenia kwiatów przed pomnikiem orła białego na placu Konsulatu Polskiego w ramach obchodów 100. rocznicy plebiscytu na Warmii, Mazurach i Powiślu. Następnie premier wygłosił kilkudziesięciominutowe przemówienie, w którym głównie skupił się na krytyce kandydata na prezydenta z ramienia Platformy Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego.
- Dla nas ważne jest to, żeby mówić prawdę. Kiedy wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski mówił o tym, że nie podwyższy wieku emerytalnego - dwa razy kłamie. Ponieważ pierwszy raz zapominał o tym, że był posłem, a drugi raz powiedział, że nie głosował przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego - mówił premier.
Morawiecki nawiązał także do ubiegłorocznej awarii oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie. - Trzaskowski zapomniał, że niemal zafundował mieszkańcom Płocka katastrofę ekologiczną - stwierdził. - Widać, co to za nieudacznik. Skuteczność Andrzeja Dudy i nieudacznictwo, lenistwo pana Trzaskowskiego.
Jak zaznaczył również, z wielu źródeł słyszał, że na początku pandemii koronawirusa prezydent Warszawy poszedł na zwolnienie lekarskie. - To jest to lenistwo, brak wyczucia i wiary w to, że trzeba być ze swoimi ludźmi, trzeba być z narodem - powiedział Morawiecki.
Na spotkanie z premierem przybyła również liczna grupa zwolenników Rafała Trzaskowskiego, którzy mieli ze sobą szereg transparentów i haseł krytykujących rząd oraz obecnego prezydenta. Kilka razy doszło do przepychanek i szarpaniny między zwolennikami PiS i ich oponentami, interweniowała policja, ale jak przekazał oficer prasowy olsztyńskiej policji Andrzej Jurkun nikogo nie ukarano mandatem.
Mateusz Morawiecki z Olsztyna udał się do Mrągowa. Kolejnymi celami wizyty premiera będą Giżycko, Kętrzyn i Braniewo.
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz