Uroczystość mianowania komendanta miejskiego policji miała charakter kameralny. Ze względu na rządowe obostrzenia uczestniczyło w niej niewielkie grono osób na stanowiskach kierowniczych i gości.
W obecności, m.in. wojewody Artura Chojeckiego, starosty Andrzeja Abako czy sekretarza miasta Stanisława Gorczycy Piotr Koszczał przejął obowiązki od młodszego inspektora Roberta Zalewskiego, który od marca br. był miejskim komendantem policji.
Piotr Koszczał służbę w policji rozpoczął w 1992 roku. Pracował m.in. w CBŚP oraz Wydziale Kryminalnym KWP w Olsztynie. Od 2008 do 2012 roku był zastępcą komendanta policji w Morągu, a od 2017 roku pełnił funkcję komendanta w Lidzbarku Warmińskim.
Jak informuje „Wyborcza Olsztyn” Piotr Koszczał był przez kilka lat na emeryturze, ale wrócił do pracy, a „jego kariera nabrała rozpędu”.
– Kiedy Robert Zalewski został powołany jedynie na pełniącego obowiązki, a nie na komendanta, od razu przewidywałem, że stanowisko to jest dla kogoś szykowane. Przyznam, że obstawiałem właśnie Koszczała, choćby dlatego, że ma liczne znajomości i duże wpływy – powiedział anonimowo w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” jeden z policjantów.
Co ciekawe, w trakcie gdy Robert Zalewski obejmował schedę po Piotrze Zabuskim, nie było mowy, że ma jedynie „pełnić obowiązki” komendanta.
Piotr Koszczał pełni także funkcję prezesa Instytutu Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej zlokalizowanego w Ostródzie.
Wymiana komendantów w Olsztynie jest przez niektórych postrzegana jako logiczna kontynuacja zmian kadrowych na najwyższym szczeblu realizowanych w czasie, kiedy rządzi PiS.
– możemy przeczytać w artykule „Wyborczej Olsztyn”.
Czytaj również:
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz