Przypomnijmy, walka o grunty nad Jeziorem Krzywym toczy się od 2007 roku. Zwrotu 24 hektarów atrakcyjnych gruntów w Olsztynie domaga się Jan Bolewski, spadkobierca ziemi po rodzicach, którzy w latach 70-tych wyjechali do Niemiec. Grunt do tej pory był we władaniu miasta, znajduje się tam las miejski i tereny rekreacyjno-sportowe. W pozwie ewidencyjną wartość ziemi określono na 600 tys. złotych, jednak nieoficjalnie mówi się o wartości nawet kilkunastu milionów złotych.
Spór rozstrzygnąć miał wyrok sądu rejonowego w Olsztynie, który zapadł we wrześniu ubiegłego roku. Sąd przyznał prawo własności Janowi Bolewskiemu.
Z wyrokiem nie zgodziła się Gmina Olsztyn. Dlatego też miasto złożyło w tej sprawie apelację do Sądu Okręgowego w Olsztynie. W apelacji znajduje się zapis mówiący o tym, iż przez nieruchomość przebiegać ma droga, na którą wydane już zostało zezwolenie ZRID. Miasto twierdzi również, że Jan Bolewski wyjeżdżając z kraju na stałe do Niemiec pozostawił działkę, a to oznacza, że wyzbył się nieruchomości.
Dziś w Sądzie Okręgowym w Olsztynie zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd podtrzymał wyrok z września ubiegłego roku, tym samym Gmina Olsztyna straciła cenny grunt nad Krzywym!
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz