Droga S16 ma biec przez sam środek Mazur. Dzięki niej ruch tranzytowy ma omijać miasta, znajdujące się przy trasie. Obecnie drogą można dotrzeć do Borek Wielkich (gmina Biskupiec). Leśnicy z Mrągowa przyznają, że to niezbędna inwestycja. Droga jest szersza, a zwierzyna przechodząc przez specjalne przejścia rzadziej wchodzi na jezdnie co wpływa na znaczne zmniejszenie wypadków z jej udziałem.
Wkrótce rozpocznie się budowa odcinka Borki Wielkie-Mrągowo, który przebiega przez teren Nadleśnictwa Mrągowo. Dwupasmowa droga będzie miała długość 16 km i ma być gotowa w 2023 r.
Jednak już teraz trwają przygotowania do budowy. Jednym z elementów jest wycinka drzew.
- Lasy, które zostaną wycięte są poddawane specjalistycznej ekspertyzie przyrodniczej i są opiniowane przez Regionalną Dyrekcje Ochrony Środowiska w Olsztynie. Wycinka lasów będzie obejmowała lasy Leśnictwa Surmówka, Sarż i Kromnice. Na trasie są planowane 3 przejścia dla zwierzyny grubej (większej), które są zlokalizowane przy kompleksach leśnych, a także wiele innych dla średniej i drobnej zwierzyny – informuje Natalia Majka z Nadleśnictwa Mrągowo.
Nadleśnictwo przekaże pod budowę S16 około 30 hektarów lasów. Jest to konieczne działanie, aby drogą można było podróżować bezpieczniej. Jednak leśnicy cały czas prowadzą nasadzenia.
- W ostatnich latach Nadleśnictwu Mragowo udało powiększyć się grunty leśne o 500 ha, sadzimy około miliona sadzonek rocznie. Nieustannie monitorujemy nasze lasy i wciąż odnajdujemy nowe gatunki chronionych roślin i zwierząt dla których są robione odpowiednie zabiegi i ustanawiamy strefy ochronne. W tym roku odnaleźliśmy stanowisko sasanki łąkowej- rzadkiego kwiatka, coraz więcej pojawia się u nas rysi i wilków. W tym roku powołaliśmy 4 nowe strefy ochronne ptaków w tym bociana czarnego i orlików – wymienia Natalia Majka.
Komentarze (25)
Dodaj swój komentarz