27 listopada w ratuszowym Biuletynie Informacji Publicznej opublikowano oświadczenie majątkowe Roberta Szewczyka. Dostarczył je 6 czerwca, a więc miesiąc po oficjalnym objęciu stanowiska prezydenta Olsztyna [CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Nie czas wątpić, bierzmy się do pracy". Radni i prezydent Olsztyna złożyli ślubowanie].
Czytamy w nim, że Szewczyk posiada 20 tys. zł oszczędności. Ponadto wraz z żoną jest właścicielem domu jednorodzinnego o powierzchni 140 m2, który wycenił na 500 tys. zł. Wśród posiadanych, w ramach współwłasności małżeńskiej nieruchomości, wykazał też gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 26 ha. Jego wartość szacuje na 500 tys. zł.
Prezydent Olsztyna wraz z żoną posiadają dwa samochody. Chodzi o Skodę Superb z 2015 roku i Suzuki SX4 z 2014 roku. Robert Szewczyk w przeciwieństwie do sporej części olsztyńskich radnych (ich oświadczenia w linkach na dole artykułu), nie ma długów. W informacji o zobowiązaniach pieniężnych powyżej 10 tys. zł, znalazła się adnotacja „nie dotyczy”.
Na tegoroczne zarobki Roberta Szewczyka, do momentu złożenia oświadczenia, złożyła się przede wszystkim pensja z tytułu stosunku pracy w miejscowym urzędzie marszałkowskim. Tam do czerwca miał zarobić niecałe 61 tys. zł. Jako włodarz stolicy regionu zdążył z kolei zainkasować 15 695 zł.
Doliczyć trzeba dietę - niecałe 700 zł - z racji zasiadania w radzie programowej TVP Olsztyn. Jako radny, a przypomnijmy, że do momentu objęcia fotela prezydenta Szewczyk przewodniczył RM Olsztyna, miał zarobić 8 341 zł.
O tym, jak wyglądają oświadczenia majątkowe olsztyńskich radnych pisaliśmy w artykułach: Oświadczenia koalicji rządzącej rady miasta. Znamy kwoty oraz Prezentujemy majątki olsztyńskcih radnych PiS-u i niezależnych
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz