Uwagę policjantów patrolujących ulice Zatorza przykuł samochód, którym kierował 23-latek. Auto jechał szybko, dlatego funkcjonariusze podejrzewali, że kierowca może być pijany. Stróże prawa, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, próbowali zatrzymać pojazd. Mężczyzna najpierw zwolnił, a później nagle przyspieszył i zjechał w mniejsze uliczki. Młody mężczyzna miał nadzieję, że zgubi policyjny pościg.
W pewnym momencie 23-latek otworzył drzwi samochodu i wyskoczył, w środku pozostawiając pasażera. Pojazd następnie uderzył w murek otaczający parking. Jego o 5 lat starszy towarzysz odniósł powierzchowne potłuczenia.
Okazało się, że kierowca miał powód do ucieczki. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że ma zakaz prowadzenia pojazdów i uważał, że uda mu się uniknąć kontroli. Jego zeznania potwierdziły się. Mężczyzna został przebadany alkomatem, był trzeźwy.
Nierozsądny kierowca noc spędził w areszcie. Usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem mimo orzeczonego zakazu oraz niezatrzymania się do kontroli policyjnej. Olsztynianin będzie też musiał zapłacić wysoki mandat. Za te przestępstwa grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz