Do zdarzenia doszło na początku listopada bieżącego roku, w pobliżu dworca kolejowego w Biesalu (gmina Gietrzwałd). 23-latek zaatakował byłego chłopaka swojej partnerki. Napastnik, używając drewnianej nogi od stołu, uderzał pokrzywdzonego po całym ciele, a następnie uciekł w nieznanym kierunku. 28-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Na szczęście rany nie zagrażały jego życiu i zdrowiu.
Policjanci z Gietrzwałdu wpadli na trop 23-latka. Sprawcą okazał się obecny partner kobiety, z którą w przeszłości był związany 28-latek. Mężczyźni mieli konflikt. Wyszło też na jaw, że tego samego dnia, gdy doszło do pobicia, 23-latek telefonicznie groził swojemu rywalowi pozbawieniem życia.
Młody mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz kierowanie gróźb karalnych, do czego się przyznał. Wobec 23-latka zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz