Data dodania: 2014-06-27 09:15
Ostatnia aktualizacja 2014-09-11 12:10
Za czym ta kolejka stoi?
Od kilkunastu dni na olsztyńskim Starym Mieście funkcjonuje bar mleczny przy ulicy Kołłątaja 15. Jest to 7 z kolei, a pierwszy poza Warszawą lokal gastronomiczny sieci Mleczarnia Jerozolimska. Już pierwszy bar tej nowej polskiej sieci otwarty w 2010 roku w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 32 udowodnił pomysłodawcom tego projektu, że wszyscy kochają dobrze zjeść, nie wydając przy tym fortuny.
Na swojej stronie internetowej firma reklamuje się hasłem: „Nie używamy półproduktów, konserwantów, ani kuchenek mikrofalowych. Składniki, wyłącznie pochodzenia naturalnego, kupujemy bezpośrednio od polskich producentów”. Miałem okazję być w warszawskim barze już w 2011 roku i pamiętam, że zjadłem tam pyszne pierogi z serem i śmietaną, które przedkładam nad jakiekolwiek danie mięsne. Wczoraj miałem okazję dokonać „inspekcji” olsztyńskiego baru. Zaintrygowany kolejką rodem z okresu kartek na wszystko – „ogonek” kończył się przed schodami prowadzącymi do lokalu - zapytałem ostatniego „za czym kolejka ta stoi?”. Odpowiedź była oczywista: „za żarciem”. Wszedłem do baru i stwierdziłem, że sala konsumpcyjna zlokalizowana na parterze była zajęta w całości, ale na piętrze zajęty był tylko jeden stolik. Wnętrze jest bardzo siermiężne, w stylu lat sześćdziesiątych ub. wieku. Jest to jednak celowy zabieg marketingowy, mającym na celu przyciągnięcie do lokalu sentymentalnych klientów. Najważniejsze, że jest czysto. W jadłospisie jest w czym wybierać. Są zupy, pierogi, naleśniki, dania mięsne, dania jarskie, surówki i sałatki. Ceny rewelacyjne. Odstałem swoje i spróbowałem zupy pomidorowej za 1,50 zł.! Jej smak w pełni oddaje nastroje kuchni domowej. Brawo dla kucharzy a nam konsumentom pozostaje nadzieja, że jakość nie spadnie wraz ze wzrostem cen, po okresie promocyjnym.
Poprosiłem o kilka słów do kamery przypadkowe konsumentki, które właśnie skończyły posiłek. Trafiłem na dwie turystki: Marię i Magdalenę z Bristolu w Anglii. Jeżeli Wy czytelnicy portalu macie własne refleksje po wizycie w olsztyńskim barze mlecznym „Mleczarnia Jerozolimska” to zapraszam do dzielenia się nimi w komentarzach.
Stanisław Olsztyn
Źródło: własne
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz